Strona główna

Nie jest wcale tak, że koty te nie lubią przebywać w domu. W każdym razie nie do końca. Czasem lubią, szczególnie kiedy dajemy im coś smacznego do jedzenia. Możemy być wtedy pewni, że kot przybiegnie w zastraszająco szybkim tempie. Albo kiedy zachce im się ludzkiego towarzystwa. Jednak miejsce, gdzie pokazują swój charakter najlepiej, znajduje się zdecydowanie poza czterema ścianami domu. Wszystko zależy jednak od właściciela. Podobnie jak psy, koty Savannah podążają za właścicielem wszędzie tam, gdzie on/ona się udaje. Jeśli przebywa w tym momencie w domu, Savannah będzie czujnie obserwował każdy ruch z wnętrza pomieszczenia. Jeśli będziemy akurat w ogrodzie, to kot znajdzie się gdzieś blisko nas. I ucieszy się z każdego rzuconego mu patyka, bo koty Savannah wprost uwielbiają aportować.

Koty Savannah swoją radość okazują często poprzez bardzo wysokie skoki i energiczne bieganie dokoła ludzi. Nie wzgardzą niczym, co można pogryźć, rozszarpać i roznieść w drobny mak. Nie tyczy się to przedmiotów użytku codziennego – rasa ta zdecydowanie docenia kupowane im zabawki. Chociaż i to zależy od ilości odziedziczonej/wyeliminowanej przez hodowlę krwi Serwala.

I wreszcie ważna informacja dla wszystkich, którzy lubią spędzać letnie i upalne dni w basenie we własnym ogrodzie. Koty Savannah też to lubią. I nie chodzi tutaj tylko o zwykłe pluskanie się czy nieruchome wygrzewanie. Chodzi jak najbardziej o zabawę z wszelkiej maści piłkami, gadżetami i innymi przedmiotami. W skład zestawu wchodzą oczywiście pieszczoty rodem z plaż Saint Tropez.

Mimo tego, że te koty uwielbiają wolność, w podobnym stopniu cenią sobie bliskość człowieka. W odróżnieniu od innych kotów, bardzo szybko okazują wdzięczność za choćby chwilowe pieszczoty. Potrafią ślicznie mruczeć, zarówno cicho jak i głośno. Są bardzo żywotne i towarzyskie, świetnie rozumieją się z innymi zwierzętami w domu, a najlepiej z innymi kotami Savannah. Kiedy na świat przychodzi dziecko, nie odczuwają zazdrości. Raczej radość, że w domu jest jeszcze jedna osoba. Tutaj jednak jedna uwaga: amerykańscy hodowcy zwracają szczególną uwagę na „relacje” na linii koty Savannah z pierwszej generacji (F1) – noworodki. Nieprzyzwyczajone do bardzo małych dzieci koty mogą je pomylić ze swoją ofiarą. W późniejszych generacjach takie ryzyko raczej nie powinno zaistnieć, ale warto o tym fakcie pamiętać.