cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Porady
Przeprowadzka ciąg dalszy...
Koszt sterylizacji kotów przerasta moje możliwości oraz możliwości właścicieli. Przeprowadzam się do domu wolnostojącego. Psy są do obcych kotów nastawione dość nieprzyjaźnie. Gdy pojawiły się młode, próbowały je gonić, jednak nie robiły im krzywdy, bardziej straszyły. Teraz czyli po ok.2 miesiącach są prawie zaprzyjaźnione z młodymi kociakami.
Kotka domaga się wyjścia z domu
Witam, mam problem z moją roczną kotką. Do tej pory była całkowicie niewychodzącym kotem, jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona - pod regularną obserwacją weterynarza. Mieszkam na obrzeżach miasta, ale nie jest to nazbyt spokojna okolica, przy mojej ulicy znajduje się magazyn do którego często przyjeżdzają tiry i inne samochody. Mimo tego zastanawiam się nad wypuszczaniem kotki na dwór, ponieważ od kilki miesięcy kotka non stop miauczy chodząc po domu lub pod drzwiami i domaga się wyjścia. Przez okno obserwuje inne, bezdomne koty i to zachowanie się nasila. Zaczyna ok. 4-5 rano, a po południu to do samego wieczora. Bardzo dużo się z nią bawię, ma sporo zabawek - ale nie wykazuje żadnego zainteresowania. Nie chcę jej wypuszczać, ale widzę ze kotka się męczy. Może jest jeszcze jakieś rozwiązanie, które rozwiąże problem? Dodam, że nie mogę mieć drugiego kota - zakaz rodziców. Tego przeskoczyć nie potrafię. Dziękuję.
Co zrobić by kotka zaakceptowala nowego malego kotka
Witam. Mam 4-letnią kotkę po sterylizacji. Wzięłam ją z fundacji jak miała 3 mc. Od tygodnia mam w domu małego kociaka - kocura niecałe 2 miesiące. Na początku kocica na niego prychała ii warczała, odtrącała łapą. Po 2 dniach bawiła się z nim i pozwoliła mu się przytulać. Jednak po 3 dniach kotka, przestała jeść i zaczęła się zachowywać apatycznie. Charczała podczas oddechu - myślałam, że jest chora i pojechałam do weterynarza. Nie znalazł nic, ale dostała serię zastrzyków. Po powrocie od weterynarza zaczęła przyduszać kotka, nie warczała, nie prychała, ale przyduszała i przygniatała, i chyba podgryzała. Nadal jest osowiała. Ze względu na tę sytuację na noc je odizolowywuje. Nie wiem, co robić, czy kotka ma depresję, czy czuje się odtrącona i stąd ten stan? Proszę o pomoc. Pozdrawiam Monika
Agresja u kota c.d.
Bardzo dziękuję za wiadomość. Jeśli chodzi o zdrowie kota, to wczoraj byliśmy u weterynarza na okresowych szczepieniach i przy okazji wspomniałam o naszym "problemie". Weterynarz szczegółowo zbadał naszego kotka i jednoznacznie stwierdził, że nic mu nie dolega i ma się bardzo dobrze, co ja zresztą mogę potwierdzić obserwacjami w domu. Generalnie to jest bardzo spokojny kotek. Obawiam się, że problem leży jednak gdzieś "na linii córka-kot". Bardzo proszę o poradę, a ze swej strony zadbam już o pierwszy krok, czyli karmienie przez córkę. Pozdrawiam serdecznie. Maja