Kot Turecki Angora
cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Artykuł tygodnia
Zawody, które zapewnią Ci stabilność zatrudnienia - dlaczego oraz gdzie szukać takich ofert pracy?
W dzisiejszych czasach, gdy rynek pracy podlega ciągłym zmianom, wybór zawodu gwarantującego stabilność zatrudnienia może wydawać się trudnym zadaniem. Jednak pewne branże i profesje oferują większą pewność zatrudnienia niż inne, dzięki czemu możemy spać spokojniej, wiedząc, że nasza przyszłość zawodowa jest bezpieczna. W tym artykule przyjrzymy się, które zawody zapewniają stabilność zatrudnienia i dlaczego, oraz gdzie można szukać takich ofert pracy.Kot Turecki Angora - pochodzenie
Na początku słów kilka o nazwie naszej gwiazdy. Angora to starożytna nazwa Ankary, stolicy Turcji. Nazwa została zmieniona w 1930 roku, jednak koci ród swoje miano utrzymał i pozostał Turecką Angorą.
Dokładne pochodzenie tego kota pozostaje owiane tajemnicą. Znane są teorie, jakoby Turkish Angora wzięła swój początek od (wspomnianego już kiedyś niegdysiejszego ulubieńca Tatarów) dzikiego kota Manula, który zamieszkuje tereny Azji Środkowej, zatem także i Turcji. Jednak bardziej przemawia teoria mówiąca, że Turkish Angora, jak wszystkie „domowe” koty pochodzie od afrykańskiego dzikiego kota, zwanego kotem nubijskim (a inaczej żbikiem afrykańskim – łac. Felis silvestris lybica). Wraz z kupcami koty zawędrowały w okolice stolicy Turcji, Ankary. W wyniku endogamicznych krzyżówek, naturalnej selekcji oraz samoistnych mutacji, Angory wykształciły fenotyp znany obecnie.
Koty towarzyszyły mieszkańcom Turcji w ich codziennych czynnościach, wiodąc życie pospolitych dachowców. Jednak dachowcami były wyjątkowymi. Do tego stopnia, że dzięki swej niecodziennej urodzie, śnieżnobiałej bieli futra i wyjątkowemu charakterowi, trafiły na salony siedemnastowiecznej Europy. Choć pierwsze wzmianki o Turkish Angorze w Europie pochodzą z XIV wieku, gdzie zawędrowały prawdopodobne wraz z wyprawami krzyżowymi. Jednak to wiek XVII stał się erą rozkwitu popularności śnieżnobiałych kotów. Królowały na dworach królewskich – były ukochanymi kotami Ludwika XV, a później również Marii Antoniny. Ich pięknem zachwycił się także słynny Kardynał Richelieu (swoją drogą wielki miłośnik kotów; miał ich około 14), a jego Turkish Angora (młody kociak specjalnie sprowadzony z Ankary) miał na imię Lucyfer.
Niestety, wyjątkowość rasy niemal ją zabiła. Piękne futro tureckich angor idealnie nadawało się do posłużyło za „udoskonalacz” osiągających coraz większą popularność Persów (Persy przed II Wojną Światową nazywane były zresztą Angorami). Turkish Angora stanęła na krawędzi egzystencji, ale z pomocą pospieszył rząd Turcji. W roku 1917 Zoo w Ankarze, przy współpracy z Zoo w Istambule i Izmirze, rozpoczęło program mający na celu odnowienie i ochronę rasy (narodowe tureckie rasy kotów są objęte ochroną). Program działa do dnia dzisiejszego i zwiedzając ankarskie zoo możemy natknąć się na niecodzienny widok domowego kota zerkającego na nas w sąsiedztwie lwa lub żyrafy.
W latach ’50 ubiegłego stulecia domowym kotem z ogrodu zoologicznego zainteresowali się Amerykanie. Po usilnych staraniach, co łatwe nie było z uwagi na program ochrony tych stworzeń, około roku 1962 Turecka Angora trafiła za Ocean i szybko zdobyła popularność. W 1973 roku Cat Fanciers’ Association uznało rasę za oficjalną, choć na początku tylko w kolorze białym. Rok 1978 przyniósł zatwierdzenie we wszystkich kolorach. Podobnie było w przypadku europejskiej FIFe – w 1988 roku uznała koty w bieli, a w 1994 pozostałe (nie mniej olśniewające) kolory umaszczenia Turkish Angory zostały rozpoznane i wpisane na oficjalną listę kotów z rodowodem.