cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Artykuł tygodnia
Zawody, które zapewnią Ci stabilność zatrudnienia - dlaczego oraz gdzie szukać takich ofert pracy?
W dzisiejszych czasach, gdy rynek pracy podlega ciągłym zmianom, wybór zawodu gwarantującego stabilność zatrudnienia może wydawać się trudnym zadaniem. Jednak pewne branże i profesje oferują większą pewność zatrudnienia niż inne, dzięki czemu możemy spać spokojniej, wiedząc, że nasza przyszłość zawodowa jest bezpieczna. W tym artykule przyjrzymy się, które zawody zapewniają stabilność zatrudnienia i dlaczego, oraz gdzie można szukać takich ofert pracy.Kot syjamski - pochodzenie
Kot syjamski to Azjata pełnym pyszczkiem! Jak wskazuje jego rodowy przydomek, ojczyzną naszego kota jest Syjam, dla mniej wtajemniczonych – dzisiejsza Tajlandia. To tam, w dawnej stolicy Syjamu – Ayudha – nasz bohater przechadzał się między korytarzami świątyń i w zakamarkach monarszych pałaców. Tak, kot syjamski to kolejny z kocich przedstawicieli, któremu przypisywano nadzwyczajne moce i boskie konotacje (co w przypadku kotów – bez względu na rodowód – nie powinno wzbudzać żadnych oznak zdziwienia). Pierwsze wzmianki na temat oryginalnie umaszczonego czworonoga pojawiły się na kartach obszernego manuskryptu „Tamra Maew” („Cat Poems”, czyli w wolnym tłumaczeniu „Kocie wiersze”), który pisany był od XIV do XVIII wieku. Gdzieś około wieku XVI napotykamy na opis kota o jasnym futrze, które efektownie kontrastuje z ciemniejszym pyszczkiem, stopami, ogonem i uszami.
Debiut Syjama na nieco już mniej arystokratycznych salonach nastąpił w 1871 roku. Wtedy to nasz bohater pojawił się na słynnej brytyjskiej kociej wystawie w Crystal Palace. Na samych Wyspach zagościł dzięki brytyjskiemu konsulowi generalnemu. Ten, rezydując w Bangkoku, zachwycił się orientalnym kotem i postanowił zabrać go ze sobą do ojczyzny. Stało się to, co można było przewidzieć – Syjam momentalnie wkradł się w gusta europejczyków i posiadł ich serca. Wniósł powiew nowości i tajemniczy zapach Orientu. Odróżniał się od okrągłych kotów brytyjskich i imponował oryginalną barwą. Wzbudzał emocje, a dla niektórych jego estetyka była trudna do zaakceptowania, bo drażniła tradycyjne europejskie gusta. Na szczęście jednak zwolenników nowej orientalnej linii nie brakowało. W 1901 roku powstał klub miłośników kotów z Syjamu „The Royal Cat of Siam”, a w 1892 roku wypracowano wzorzec rasy. Syjam mógł już legalnie kraść serca i miłość ludzi.
W roku 1878, pierwszy Syjam zawitał do Stanów Zjednoczonych. I to nie byle gdzie, bo pod strzechę 19. prezydenta USA – Rutherforda B. Hayes’a. I to się nazywa wejście smoka! Syjamskiego smoka!