cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Porady
Kot chce na dwór
Mój kot urodził się na działce i spędził tam pierwsze 8 tyg. życia. Teraz ma 8 miesięcy. Po każdej wizycie u weterynarza (a jest ich dużo bo ma koci katar) strasznie płacze stojąc pod drzwiami lub uchylonym oknem. Staram się nie kłaść jej na ziemi (nosze ją w szelkach) gdy idziemy. Widzę, że kicia jest bardzo smutna. Od 2 miesięcy wyje prawie cały czas, aż się nie zmęczy. Potrafi się bawić, ale jej chęć wyjścia jest straszna. Nie ma opcji wypuszczania jej na dwór. Jak sprawić, by nie tęskniła za dworem? Ogólnie potrafi się bawić, pieścić i cieszy się na mój widok, ale gdy tylko się nią nie zajmuję drapie w drzwi. Nie mogę jej nosić w transporterze by zniwelować jej tęsknotę za dziczą :P ponieważ wymiotuje od bujania. Wiem, że trochę się rozpisałam, przepraszam i proszę o radę.
Rdzawy wyciek z oczu u kotki
Moja kotka ma wycieki z oczu. Nie wiem co robić, z oczu wylewa się płyn. Czasami wydaje się jakby był to ropień, czy coś takiego. Do czego może do doprowadzić i co mogę zrobić?
Dwa samce (atakują się)
Witam. Posiadamy dwa koty (kastraty). Gdy nasz kot miał 2 lata postanowiliśmy wziąć z fundacji kota, który miał 1 rok. Wszystko pięknie się układało, koty korzystają z tej samej kuwety, czasem zamieniają się miskami, leżą obok siebie. Ale niestety czasem młodszy kot atakuje starszego tak, że sierść lata po mieszkaniu i starszy kot zaczyna mieć lęki. Ostatnio dowiedzieliśmy się o leku o smaku łososia, który uspokaja koty i zaczęliśmy je dawać obu kotom, ale to też nic nie pomogło. Co można w takiej sytuacji zrobić? Z góry dziękuję za odpowiedź. Adam K.
Prośba
Bardzo proszę o radę, jestem osobą pracującą i często wyjeżdżam (czasem na cały dzień). Kot ma ok.12-13 lat (dostałam go gdy był dorosły), zostaje sam w domu. Uważam, że powinien się już przyzwyczaić, że jest w domu sam. Ma wolną przestrzeń w całym mieszkaniu, nie zabraniam mu praktycznie niczego (wchodzenie do szaf, zjadanie kwiatków), ma swoje zabawki i drapaka. Od jakiegoś czasu (ok. 2-3 lat) stał się agresywny wobec mnie. Gdy wracam późno napada na mnie znienacka, drapiąc a nawet gryząc. Dopiero moja gwałtowna reakcja (np. hałas zrobiony gazetą, gwałtowny ruch i podniesiony głos) uspokajają go, no ale tak nie może być.Przyznam, że czasami boję się go. Nie mam sumienia go oddać, bo za długo jest u mnie, ale coraz częściej o tym myślę. Teraz doszło jeszcze budzenie mnie w środku nocy. Ok. 2:00-3:00 kot zaczyna miauczeć, drapać i robi wszystko, żebym nie spała. Jestem wściekła, zestresowana i zastraszona. Proszę o radę, jak powinnam postąpić. Czekam na odpowiedź.