cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Artykuł tygodnia
Zawody, które zapewnią Ci stabilność zatrudnienia - dlaczego oraz gdzie szukać takich ofert pracy?
W dzisiejszych czasach, gdy rynek pracy podlega ciągłym zmianom, wybór zawodu gwarantującego stabilność zatrudnienia może wydawać się trudnym zadaniem. Jednak pewne branże i profesje oferują większą pewność zatrudnienia niż inne, dzięki czemu możemy spać spokojniej, wiedząc, że nasza przyszłość zawodowa jest bezpieczna. W tym artykule przyjrzymy się, które zawody zapewniają stabilność zatrudnienia i dlaczego, oraz gdzie można szukać takich ofert pracy.Maine Coon - pochodzenie
Maine Coony należą do przedstawicieli tzw. rasy naturalnej. Jest to jednoznaczne z tym, że wyewoluowały bez ingerencji człowieka, bez jakichkolwiek genetycznych mutacji. Są piękne tak, jak stworzyła je natura i ich piękno doskonale współgra z tajemniczością pochodzenia.
Pierwsze osobniki charakterystyczne dla tej rasy zauważono na początku XIX wieku w stanie Maine (obecnie Nowa Anglia). Stąd pierwszy człon nazwy. Nie wyjaśnia to jednak w jaki sposób te niezwykłe koty pojawiły się za oceanem. Ta część opowieści przedstawia się bardziej malowniczo i otoczona jest szeregiem legend, podań i mitów.
Przez długi czas panowało przekonanie, że Maine Coon narodził się z krzyżówki kota domowego z szopem praczem (z ang. raccoon – co prawdopodobnie dało początek drugiej części nazwy rasy – Coon) lub rysiem amerykańskim. Argumentem przemawiającym za tą tezą może być wygląd – Maine Coon swoim pręgowanym brązowym umaszczeniem, które najczęściej pojawia się w naturze, przypomina szopa pracza. Co więcej, dźwięki, trele wydawane przez Maine Coony – jego charakterystyczne miauczenie – przypominają płacz młodych szopów. Natomiast charakterystyczne pędzelki na końcówkach uszu oraz kępki futra na łapach świadczyć mogą, że protoplastą był ryś amerykański. Prawdziwość legendy weryfikuje jednak nauka. Z punktu widzenia genetyki nie jest możliwe skrzyżowanie kota domowego z szopem praczem. Natomiast skrzyżowanie kota z rysiem, co genetycznie jest możliwe, choć bardzo rzadkie, nie daje Maine Coona, tylko zupełnie inny gatunek, w dodatku bezpłodny w pierwszym pokoleniu.
O wiele bardziej wiarygodna i sugestywna wydaje się być opowieść o kotach przybyłych wraz z Wikingami z Norwegii. Maine Coony są rasą podobną do kotów Norweskich Leśnych, podobnie jak one są silne i bardzo odporne na niskie temperatury.
Jedną z legend, którą tłumaczy się człon “Coon” w nazwie rasy, jest ta o kapitanie Coonie, który słynął z wielkiej miłości do kotów. Szczególnie tych z ras długowłosych – Persów i Angor. Pływał z nimi wzdłuż wybrzeży Nowej Anglii. Gdy kapitan schodził na brzeg, podobnie robiły jego zwierzęta. Mieszkańcy zwykli określać je „kotami Coona”.
Powyższa legenda ma punkt wspólny z kolejną z niesamowitych koncepcji genezy rodu Maine Coon. Tutaj również powodem była niezwykła miłość do kocich istot. W przededniu rewolucji, by uchronić siebie przed gniewem ludu, francuska królowa Maria Antonina postanowiła uciec na statku właśnie do Maine. Królowa chciała uratować swoje najcenniejsze dobra, w tych ukochane, długowłose Angory. Niestety, Maria Antonina nie miała tyle szczęścia, co jej zwierzęta. Gdy statek, z kotami na pokładzie, czekał na królową, ta niespodziewanie została pojmana przez żądny monarszej krwi tłum. Kapitan statku nie mógł narażać siebie na niebezpieczeństwo i odpłynął, a wraz z nim sześć królewskich kotów. Przypuszcza się, że te rozmnożyły się z kotami amerykańskimi, dając początek rasie Maine Coon.
Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest ta, że rasa Maine Coon wykształciła się z ras kotów europejskich krótkowłosych, które przybyły do Ameryki wraz pierwszymi osadnikami. W drodze ewolucji ich fenotyp ulegał zmianom. Każde kolejne pokolenie stawało się bardziej odporne, przeżywały tylko najsilniejsze osobniki przystosowane się do srogich północnoamerykańskich warunków. Z upływem lat rasa ta stawała się coraz bardziej popularna i ceniona przede wszystkim za inteligencję, charakter i pracowitość (łowność).
W 1860 roku po raz pierwszy zaprezentowano Maine Coona na wystawie. Od tego czasu zaczęła się swoista hegemonia tej rasy. Koty te wygrywały kolejne wystawowe trofea. Dobra passa trwała ponad 40 lat. Niestety, po roku 1911, rasa ta zeszła na dalszy plan, ustępując miejsca kolejnym. W latach ’50 XX wieku sytuacja stała się jeszcze gorsza, bo zaczęły pojawiać się pogłoski o wyginięciu rasy Maine Coon. Jednakże, jak powiedział Mark Twain po przeczytaniu w gazecie własnego nekrologu: „Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone”, tak i w przypadku Maine Coona zniknięcie tej niezwykłej rasy okazało się nieprawdą. Rasa powoli wracała do łask. Duża w tym zasługa, powstałego we wczesnych latach ’50, The Central Maine Cat Club (CMCC) i wysiłków założycieli Alty Smith i Ruby Dyer. Głównym celem klubu było wywalczenie dla kotów rasy Maine Coon godnego statusu na oficjalnych konkursach.
Wcześniejsze zejście rasy do podziemia i rzekome wyginięcie sprawiło, że Maine Coony stały się traktowaną z przymrużeniem oka atrakcją felinologiczą. Koty te jednak zasługiwały na należny im szacunek i uznanie. Powstały w międzyczasie The Maine Coon Cat Club nie ustawał w walce, aż w 1976 roku, dokładnie 1 maja, Maine Coon – rdzenny północnoamerykański kot, którego Kanada uznała za swoja rasę narodową – oficjalnie wpisany został na listę ras uznawanych przez Cat Fanciers’ Association – największy rejestr kotów rasowych w Ameryce.
W 1983 roku Maine Coona uznała FIFe (Federacion Internationale Feline), co utorowało drogę do triumfalnego powrotu tej pięknej rasy. Koty Maine Coon zdobywały kolejne mistrzostwa i dominowały na międzynarodowych wystawach, zachwycając coraz to nowsze rzesze hodowców i miłośników kotów. I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż Maine Coony to niesamowite połączenie piękna, inteligencji, niezależności i siły, z łagodnością sowich oczu.
Ciekawostką jest, że dopiero od 1997 rasa Maine Coon została dopuszczona do hodowli w Polsce. W krótkim jednak czasie stała się jedną z najpopularniejszych ras hodowlanych kraju.