cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Porady
Kotka rasy maine coon
Witam! Od niedawna mam kicie rasy maine coon. Kotka urodziła się, według tego, co napisane w książeczce, 6 sierpnia. To, co mnie zaniepokoiło to to, że ona jest bardzo drobna, wręcz chuda. Dowiedziałam się, że dostawała tylko mięso surowe i suchą karmę. Po jakimś czasie oswoiła się ze mną i synkiem, bo była bardzo płochliwa i się chowała. Zaczęłam podawać jej mokre jedzenie z tej górnej półki, karma kupowana w sklepie u weterynarza, niby wszystko było okej, aż od kilku dni, do teraz. Coś zjadła, nie ukrywam, że zawsze jest głodna - robaków nie ma - na razie i się zaczęła źle czuć. Rozwolnienie, ospałość i wymioty koloru ciemnego. Poszłam więc do lekarza, gdzie dostała tylko na odrobaczenie lekarstwo i do domu. Codziennie zastrzyk doustny o nazwie Prowita, odżywczy preparat dla małych kotków i tyle. Nie było pobrania żadnego krwi, co mnie zmartwiło, żadnego pobrania moczu. Myślę, że takie rzeczy powinny być zrobione. Co do kotki, niby jest poprawa, zjada, biega, ale sierść jest niemiła w dotyku i dalej jest taka chuda...
Agresja (?) wobec drugiego kota
Dzień dobry, piszę do Pani, ponieważ mam problem z mym kocurem. Prócz niego mam jeszcze kotkę, są w tym samym wieku-prawie 4 lata, ale ona jest dużo mniejsza od niego. Kocurek-Bobby bardzo często przepędza malutką przez całe mieszkanie, zdarza się też niestety, że skacze na nią i gryzie(?) gdy ona śpi i niczego się nie spodziewa. Czasem jest tak nachalny wobec niej, ze ona nań warczy. Nie wiem, czy Bobby się tylko chce bawić, czy to jest agresja. To me pierwsze koty, więc trudno mi ocenić sytuację. Ale nawet, jeśli to tylko zabawa, to on bardzo nie uważa i jest dość brutalny, boję się, że kiedyś jej zrobi krzywdę, np. przegryzie szyjkę. Oddanie któregoś nie wchodzi w grę. Do tego muszę dodać, że Bobby ma padaczkę, czy jego nadpobudliwość/agresja może być z tym związana? On na razie nie dostaje żadnych leków, bo ataki nie były tak często - tak poradził weterynarz. Bardzo proszę o wyjaśnienie zachowania Bobby`ego i o radę. Z góry bardzo dziękuję. Aleksandra
Walczące koty cz. 3
Pisałam do Pani kiedyś w sprawie kotek, które mimo iż dobrze się znają i przyjaźnią, czasem walczą ze sobą. Poleciła mi Pani kr. Bacha, które podaję. Od tego czasu koty biły się raz, ale mniej agresywnie i szybciej doszło do zgody. Dzidka (agresorka) jest też mniej zestresowana. Zauważyłam natomiast inny problem. Koty zachowują się wobec siebie przyjaźnie, póki nie wejdą do sypialni (kiedyś lubiły tam przebywać). W sypialni Dzidka jest niepewna, syczy, gdy zobaczy Lolę. Wpuszczałam je tam na trochę każdego dnia, by na nowo przywykły do tego pokoju, lecz ostatnio, kiedy obie znalazły się na łóżku nastroszyły się na siebie, przybrały pozycję gotowości do ataku, zaczęło się buczenie, syczenie, wycie. Udało mi się odciągnąć uwagę Dzidki i po kolei „wyprosiłam” koty z sypialni. W salonie kotki po chwili funkcjonowały normalnie, jakby nic się nie stało. Od tego czasu sypialnia jest zamknięta. Proszę o radę, czy wprowadzać tam koty (w jakiś sposób), czy lepiej zostawić wszystko tak jak jest?
Dlaczego moje koty się nie lubią?
Witam Panią. Mam dwa koty - matkę i córkę. Problem polega na tym, że starsza kicia "maltretuje" młodszą - prycha na nią, gryzie ją i drapie. Ta agresja zaczęła się jakiś czas temu, przez chwilę był spokój, a teraz znów starsza znów zaczyna atakować młodszą. I nie są to "lekkie" ataki. Zupełnie nie wiem, co może być przyczyną. Dodam, że obie są wysterylizowane. Proszę o rady, jestem naprawdę zaniepokojona. Pozdrawiam.