otyły kocurWitam, mój Lucek jest 11letnim dachowcem. Waży... 10kg. Jest wykastrowany, mieszka w mieszkaniu, dostaje Royala Obesity ilośc zaleconą przez weterynarza. Nie podjada - bardzo tego pilnujemy, ale jednocześnie się nie rusza w ogóle! Tylko trasa kanapa - kuweta - miska. Próbowaliśmy go rozruszać (myszki, piłeczki, wędki, nakręcane myszki..........), ale otwierając jedno oko patrzył na nas kpiącym wzrokiem i odwracał się na drugi bok. Mniej więcej rok temu był badany - nie ma póki co jakichś chorób. Przez ostatnie tygodnie nie było mnie w domu, kiedy przyjechałam dziś tochę się załamałam, bo zauważyłam, że znowu mu się trochę przytyło. Nie wiem już co robić. Nie mam możliwości przygarnięcia drugiego kota, który może skłoniłby Lucka do ruchu, a sama tez mam już dość tego jego spojrzenia - "naprawdę ci się wydaje, że będe biegał za tym kawałkiem futerka udającym mysz?!". Macie jakieś pomysły?...
martyna dodał/a nowy temat na forum
otyły kocurWitam, mój Lucek jest 11letnim dachowcem. Waży... 10kg. Jest wykastrowany, mieszka w mieszkaniu, dostaje Royala Obesity ilośc zaleconą przez weterynarza. Nie podjada - bardzo tego pilnujemy, ale jednocześnie się nie rusza w ogóle! Tylko trasa kanapa - kuweta - miska. Próbowaliśmy go rozruszać (myszki, piłeczki, wędki, nakręcane myszki..........), ale otwierając jedno oko patrzył na nas kpiącym wzrokiem i odwracał się na drugi bok. Mniej więcej rok temu był badany - nie ma póki co jakichś chorób. Przez ostatnie tygodnie nie było mnie w domu, kiedy przyjechałam dziś tochę się załamałam, bo zauważyłam, że znowu mu się trochę przytyło. Nie wiem już co robić. Nie mam możliwości przygarnięcia drugiego kota, który może skłoniłby Lucka do ruchu, a sama tez mam już dość tego jego spojrzenia - "naprawdę ci się wydaje, że będe biegał za tym kawałkiem futerka udającym mysz?!". Macie jakieś pomysły?...