Zakocenie w naszym małym domku zaczęło się od przygarnięcia dwóch braci. Pele i Pepe to urocze kocurki o zupełnie różnych charakterach. Po jakimś czasie zachciało nam się zostać domem tymczasowym. Udało się znaleźć dom dla dwójki kotów, trzecia była Hania... no i została już na zawsze. Mimo że z Pepkiem nie do końca się dogadują, to tworzymy zgrany zespół. W końcu w każdej rodzinie różnie bywa :)