zakładki zdjęcia/filmy
Bajtek
Kot nierasowy
Zanim trafiłem do Pani i Pana, byłem małą, czarną kupką... więcej
Zanim trafiłem do Pani i Pana, byłem małą, czarną kupką nieszczęścia dyndającą na końcu schroniskowego łańcucha pokarmowego. Potem wlazłem na Pana w kociarni i tak dostałem się do Domu i do Pani, i Pana, i do Gustawa. Wszyscy o mnie dbali i wyrosłem na piękną, czarną kupkę szczęścia demolującą swoje najbliższe otoczenie w przypływie euforii związanej z zabawą i każdą inną czynnością (jest to efekt mojej pierdołowatości). Kiedy moja Pani to pisze właśnie domagam się pieszczot u Pana. Właściwie domagam się pieszczot bez przerwy. Już taki jestem niedomiziany ;)zwiń
Uwielbiam uciekać. Najlepiej ucieka się kiedy Pan lub Pani, wchodzą lub wychodzą z domu. Przeciskam się wtedy między ich nogami i jestem ucieknięty. Potem już nie jest zbyt interesująco i daje się złapać, bo dla mnie liczy się głównie proces uciekania, a nie jego efekt. Lubię też mruczeć jak traktor, głównie w nocy tak od 2 do 4 rano (bo przecież wtedy lepiej słychać). Jestem nałogowym turystą, który jak już wyjdzie na spacer bez przerwy chodzi i wącha. Gustaw wtedy odwraca uwagę obcych ludzi, a ja mogę penetrować okolice. Lubie spać w łazience i ganiać się z Gustawem, to w sumie taki mój brat
Musimy jeździć około 600km kilka razy w roku. Często w nocy. Mam wyczulone zmysły. Światła mrygają, samochód bez przerwy zmienia tempo i działają na mnie różne siły, już nie mówiąc o tych kosmicznych dźwiękach. Wytrzymuje w spokoju 2/3 godziny i później włącza mi się syrena alarmowa i koniec spokojnej podróży. Pani próbowała mnie brać na trochę na ręce (mimo tego, że jest to niebezpieczne), ale ja tylko się trzęsę i boję nadal. I jeszcze nie lubię jak Gustaw zajmuje moje miejsce w łazience. Jak to robi, to później po domu toczy się biało-czarna, jazgotliwa kula futra. Czasem walczę o swoje!
Wyglądam i jestem zdrowy! Jak byłem malutki to miałem "trudne dzieciństwo" po tym czasie zostały mi krzywe nóżki i luki w ząbkach, no i moja pierdołowatość. Ale teraz wyglądam pięknie. Mam błyszczącą sierść i urosłem. Trochę jak byłem mały chorowałem ale cały Dom się mną zajmował i teraz czuje się na tyle dobrze, że mam bardzo dużo energii na bieganie, "wycie" (wyje jak nie jestem w centrum uwagi i mi się nudzi), szarpanie się z Gustawem i uciekanie.
Psotny
, Urokliwy
, Gadatliwy
Kot
czarny
14
lat
30 października
Sopot
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się