cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
zakładki zdjęcia/filmy
Forum dyskusyjne
| Autor | Wiadomość | 
						Rozmiar tekstu:
						A+
						A-
					 | 
|---|---|---|
| showgirl (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 13:42:15 
							dziewczyno ile Ty masz lat? To Ciebie trzeba by uśpić za głupotę :/ Leć z kotem do weteryarza!! Biegunka odwadnia kota i może Ci umrzeć w męczarniach jeśli mu nie pomożesz! Jeśłi kot nie chce jeść, boli go i od więcej niż jednego dnia ma biegunkę, to nie ma żartów!! Nie wyleczysz go kurczakiem i węglem!! Biegunka i brak pieniędzy nie jest powodem do usypiania kota! Wiesz za uśpienie też się płaci! dziecko też uśpisz jak będzie miało biegunkę? Ktos mądry powinien Ci zabrać kota Z jakiego miasta jesteś? Może trzeba zmienić weterynarza? | |
|  Ewa 
									Skąd:  Warszawa								 
								Ilość wiadomości:  6							 |  Dodano: 2012-09-10 13:46:05 
							Skąd jesteś Aleksandro? Może poszukamy Ci weta, który pomoże? Ktoś dobrze napisał o możliwości rozłożenia płatności na raty. To dobry kierunek. Odezwij się. | |
| ewelina (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 14:30:17 
							Pierwszą rzeczą, którą bym zrobiła to rezygnacja z karmy typu Whiskas lub inne dziadostwa kupowane w marketach. W takich karmach nie ma żadnych środków odżywczych, wypełniają żołądek koci ziarnami zbóż (koty są mięsożerne!!!), spulchniaczami i inną chemią dlatego koty chorują. Rozumiem problem finansowy, ale za podobne pieniadze mozna kupić sensowna karmę z minimalną ilością mięsa chociaż...spróbuj Purinę chociażby. Powodzenia i zdowia dla Ciebie i kota!!!! pozdrawiam													 | |
| evharisto (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 14:40:24 
							Po pierwsze-wizyta u weterynarza kolejna. Po  2  to co pomaga człowiekowi niekoniecznie pomoże zwierzęciowi!! I oczywiście rezygnacja ze śmieciowej karmy!! Brak jakichkolwiek właściwości odżywczych, tymbardziej jeśłi kotu cos dolega. Polecam Royala i generalnie odradzałabym mokrą karmę. | |
| evharisto (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 14:41:37 
							Po pierwsze-wizyta u weterynarza kolejna. Po  2  to co pomaga człowiekowi niekoniecznie pomoże zwierzęciowi!! I oczywiście rezygnacja ze śmieciowej karmy!! Brak jakichkolwiek właściwości odżywczych, tymbardziej jeśłi kotu cos dolega.Polecam Royala i generalnie odradzałabym mokrą karmę. | |
| Maro (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 15:22:10 
							1. zmienić weta. Jeśli miasto jest duże, powinien być więcej niż jeden, można się udać po prostu po poradę, spora cześć weterynarzy ( w przeciwieństwie do lekarzy) kocha zwierzaki i za darmo doradzi przynajmniej a może i zaproponuje jakiś lek po zwykłej cenie nie licząc za obserwację 300 zeta.  2. antybiotyk można podawać w małej ilości z przegotowanym mlekiem przez strzykawkę, niweluje to smak antybiotyku i w przypadku większości lekarstw mleko nie wpływa na działanie lekarstwa. 3. ZERO whiskasa. Mimo że rozreklamowany to wcale nie taki super (ot spulchniona mączka smakowa w galarecie) są specjalistyczne karmy które można kupić w pojedynczych saszetkach (gdy pieniążków brakuje) pełnowartościowe mięso w pysznych sosach. Podawać w małych ilościach kotku. 4. Żadnych ludzkich leków! Coś co nam nie szkodzi a wręcz pomaga, kota może nawet zabić (vide paracetamol) 4. To samo co 1 DO VETA! chociażby bez kota, ot po poradę. 5. Nie myśleć o usypianiu kota! Wiadomo choroba jest kłopotliwa, szczególnie gdy kotek nie panuje nad swym pęcherzem, ale póki nie słania się na nogach z wycieczenia i nie cierpi katuszy, jest do odratowania. Nawet leczeniem weterynaryjnym, suma nie opiewa jeszcze przecież na tysiące, można zrobić zrzutkę po parę złoty przez Świat Kotów i pomóc kochającej właścicielce, nie widzę przeszkód i jestem chętny. Głowa do góry pani Aleksandro... | |
| Inka (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 16:36:39 
							Przecież dziewczyna boi się, że kot jest tak chory, że trzeba by było go uśpić, a wcale tego nie chce! Czyżbym tylko ja tak zrozumiała, dziewczyna nie chce go uśpić... I do veta marsz, może biagunka jest reakcją na antybiotyk, może trzeba go zmienić, podpytaj veta czym karmić, jak nawadniać, bo my tu możemy tylko się domyślać... | |
| Guardian (Gość) |  Dodano: 2012-09-10 21:59:08 
							Otrzymalas diagnoze i to juz jest duzo. Organizm kociaka moze byc powaznie oslabiony i to co sie z nim teraz dzieje to zapewne konsekwencje tasiemca. Jak u ludzi, podczas i po chorobie trzeba sie liczyc z oslabieniem, dlatego uzasadniona jest ciagla opieka i konsulatacje lekarza. Wazna jest aby kociak nie byl w ciaglym stresie, to go dodatkowo oslabia, wiec zapewnij mu tyle ciepla ile zdolasz. Pomysl z ryzem nie jest zly, ale bez marchwi i najlepiej zmieszac z ryzem gotowana watrobke, ktora bedziesz mogla zgniesc i zmieszac, tak aby sprytny kociak nie wybral miesa. Pamietaj aby mieso dobrze wygotowac, kolo pieciu minut niech sie gotuje we wrzatku. Kociak jest malutki, wiec nie powinien dostawac pokarmow surowych - tym bardziej , ze z brzuszkiem ma problem. Zycze powodzenia i pozdrawiam.													 | |
| Aleksandra (Gość) |  Dodano: 2012-09-13 17:15:11 
							Hej ;) Chciałam podziękować za wszytskie rady ;) Na szczęście po kilku dniach stan kotka jest dobry, wręcz bardzo dobry ;) Nie był zawieziony do weterynarza, ponieważ postanowiliśmy "dać działać naturze". I jak widać wyszło mu to na dobre. Kotek na własne życzenie od rana do wieczora leżał na ogrodzie a na noc zostawał, w specjalnie przygotowanym dla niego domku na dworze ( do którego wchodził sam, nie był wpychany na siłę, to w woli wyjaśnienia dla osób które z mojej wiadomości zrozumiały, że chce uśpić kota bo nie mam pieniędzy na leczenie i to też mogłyby zrozumieć źle). Zaczął pić wodę, tylko nie wiedzieć czemu ta przegotowana w domu mu nie smakuje i woli pić razem z psami wodę z kranu... Apetyt też mu się zwiekszył. Aktualnie je Purinę a Royal jest w drodze ;) Także jak widać kotku pomogły tak krytykowane przez wielu tutaj "domowe sposoby" ( i nie, nie był to czosnek i miód ;) ) Jeszcze raz dzięki za pomoc ;) Pozdrawiam ;) | |
|  Ewa 
									Skąd:  Warszawa								 
								Ilość wiadomości:  6							 |  Dodano: 2012-09-16 12:42:19 
							Zatem dobrze się skończyło. Fajnie, że byłaś czujna i mimo wszystko szukałaś pomocy choćby tu na forum. Negatywnymi wpisami się nie przejmuj, myślę, że wszyscy chcieli dobrze :)													 | |

