cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Wypadek drogowy
Jak to się dzieje, że zwierzę potrafiące bezbłędnie poruszać się w ciemności i usłyszeć mysz szeleszczącą w trawie za oknem, wpada pod koła samochodu?
Natura wyposażyła koty dość dobrze. Dała im oczy, dzięki którym dobrze widzą w ciemnościach (chociaż nie w nie absolutnych), sprawne ciała, potrafiące poruszać się szybko, wykonywać wysokie i dalekie skoki, łowiecki instynkt i cierpliwość, każącą długo czekać aż nadarzy się okazja do polowania. Niestety, ewolucja nie nadąża z uczeniem kotów, że w otaczającym go świecie są też samochody. A te potrafią poruszać się bardzo szybko.
W konfrontacji z samochodem kocie walory okazują się wadami. Przede wszystkim dobrze widzące w ciemności oczy łatwo oślepić światłem z reflektorów. Odblaskowa błona, która normalnie wzmacnia docierające do niej światło, sprawia, że po nagłym zaświeceniu kot przez chwilę nie widzi. To tak jakby osobie noszącej noktowizor zaświecić latarką w twarz.
Kot nie jest przyzwyczajony do bycia ofiarą. Nie ma odruchu natychmiastowej ucieczki, gdy tylko usłyszy lub zobaczy coś nieznanego. To on zazwyczaj jest myśliwym. Goni, a nie ucieka. A gdy na szosie zaskoczy go auto – zamiera, aby zobaczyć co się będzie działo dalej. I zazwyczaj kończy się to tragicznie. Co więcej, patrzące z poziomu ziemi zwierzę ma ograniczone pole widzenia. Może nie zobaczyć znajdującego się daleko auta, a tym bardziej nie ma możliwości przewidzieć jego ruchu. Zbliżający się za zakrętem samochód już za kilka sekund może być tam, gdzie teraz jest kot. Wszystko dzieje się bardzo szybko i zwierzę nie ma czasu do namysłu.
Najczęściej pod kołami samochodów giną koty, które uciekły z domu lub zostały wyrzucone. Nie znają nowego środowiska i zagrożeń, które na nie czyhają. Kolejną grupą są zwierzęta starsze lub chore. Właścicielom nieraz ciężko ocenić czy ich kot wymaga specjalnego traktowania, bo potrafi bardzo dobrze ukryć swoje dolegliwości. Pozornie wygląda jak zdrowe i sprawne zwierzę, ale może się nie poruszać się tak szybko jak kiedyś i mieć słabszy refleks. Wiek przekłada się na zwyrodnienia i zapalenia stawów. Kot mniej sprawny, którego coś boli, ucieka wolniej. Podobnie kot słaby i odwodniony, co często ma miejsce w przypadku kotów bezdomnych.
Na skuteczność ucieczki przed autem przekłada się także sprawność neurologiczna. Zaburzenia odbioru i reakcji na bodźce spowodowane mogą być m.in. problemami z nerkami. A te często są udziałem starszych kotów. Nie należy zapominać również o kotach, które na szosę wpędziła miłość, czyli zapach osobnika płci przeciwnej.
Wskazówki dla kierowców:
- Przez miejscowości przejeżdżaj ostrożnie, uważając nie tylko na pieszych, ale i na zwierzęta.
- Kota łatwo zauważyć w ciemności po świecących oczach.
- Gdy na szosę wskoczy kot, przyhamuj. To, że ucieka na drugą stronę nie znaczy, że nagle się nie zatrzyma.
- Jeżeli potrącisz zwierzę, sprawdź czy jeszcze możesz mu pomóc. Najczęściej wypadek drogowy to dla kota śmierć na miejscu. Lekkie potrącenie można jednak wyleczyć. Podnieś wtedy zwierzę (bardzo ostrożnie – prawdopodobnie będzie połamane) i zawieź do najbliższego weterynarza.
- Gwałtownie hamując lub robiąc inne, wymijające manewry, pamiętaj o bezpieczeństwie swoim, swoich pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.