cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Rozmiar tekstu:
A+
A-
26.06.2016
Kastracja kota
Wybierz kategorię
Porady
Mam serdeczną prośbę. Prosiłbym o Państwa opinię w takim temacie. Mam kota ok. 3 letniego, który jest takim latającym po dworze kotem. Opiekujemy się nim. Przychodzi do nas do domu, poje, czasami trochę pośpi, ale długo nie może usiedzieć w domu. Chciałem go wykastrować, żeby się trochę ustatkował i bardziej trzymał się domu. Trochę czytałem na ten temat literatury, ale ostatnio sąsiadka powiedziała mojej żonie, że jak go wykastrujemy to on i tak będzie dziki biegał a inne kocury jak wyczują że jest wykastrowany to go zagryzą. Czy jest to prawda i co by Pan/Pani radziła w tej sytuacji zrobić? Czy należy kastrować tego kota czy też lepiej dać sobie spokój.
Witam!
Analizując sytuację pod kątem weterynaryjnym osobiście zawsze jestem za kastracją u zwierząt nie będących w hodowli. Jest to zapobieganie ich bezdomności, profilaktyka chorób przenoszonych drogą płciową, zapobieganie nowotworom układu rozrodczego.
Dodatkowy aspekt behawioralny- kot, który został poddany zabiegowi kastracji po kilku tygodniach staje się spokojniejszy, mniej terytorialny i tym samym zmniejszamy ryzyko walk. Kot, który jest kastratem przez inne koty jest traktowany zazwyczaj jako "neutralny" osobnik, który nie stoi w kolejce do krycia.
Pana kot ma już 3 lata. jest kotem, który ma wykształcony charakter i swoje przyzwyczajenia.
kastracja w późnym wieku nie powstrzyma kota przed wędrówkami, ale z pewnością nie będzie on już odczuwam konieczności wędrówek na dalekie obszary, co można rozumieć jako fakt,że będzie trzymał się bliżej domu. Pana sąsiadka wprowadza Pana niestety w błąd. Gdyby sytuacja jaką Pani przedstawia miała miejsce, koty miejskie, wolno żyjące a poddawane kastracji, nie miałyby możliwości przeżywać na swoim terenie a jak Pan jest w stanie zaobserwować, taka sytuacja nie ma miejsca- koty miejskie żyją, nie opisuje się przypadków "zwalczania" przez inne niekastrowane koty a wręcz żyją na tym środowisku i nie ma tam zwiększonych częstotliwości walk.
Pozdrawiam
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
Encyklopedia Ras
Reks kornwalijski
Dla wszystkich wielbicieli kotów i science fiction mamy dobrą wiadomość – ósmy pasażer Nostromo żyje i ma się dobrze!
Więcej o tej rasie