cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Wiecznie strachliwy kot
Dzień dobry, częste siusianie czy jego próby, połączone z płaczem kota to niestety dość typowa choroba jaką jest zapalenie pęcherza. Powodem jest z reguły stres, podziębienie czy nawet zmiana w domu. Koty są bardzo delikatne psychicznie a zapalenie pęcherza jest ogromnie bolesne, zwłaszcza u kocurków z uwagi na wąską cewkę moczową. Przy podejrzeniu tej choroby konieczne jest udanie się do weterynarza, jak zawsze przy czymś co powoduje nasze zaniepokojenie. Należy wówczas zbadać koci mocz, poprzez złapanie go do wyparzonej pustej kuwety (żwirek i nieczystości mogą zafalszować wynik). Przez podanie antybiotyków i zakwaszającej mocz karmy weterynaryjnej choroba powinna ustąpić. Ale koniecznie trzeba to wyleczyć, ponieważ zapalenie pęcherza jest tak samo bolesne u zwierząt, jak i u ludzi. Nieleczone, poza ogromnym bólem, może doprowadzić do przewlekłej choroby a także do zatkania pęcherza, co powoduje że kot zatruwa się toksynami z moczu, którego nie może wydalić.
Jeśli relacje kota z Narzeczonym czy pozostałymi kotami są w porządku to dobrze, ewentualnie proszę poczytać w internecie o tzw. Kroplach Bacha, które bardzo polecam choć bywa, że na jakiś ułamek kotów nie działają. By wzmocnić pewność siebie i dobre samopoczucie kota można także zainstalować w domu Feliwaya w pokoju, gdzie kot najczęściej przebywa (w okresie letnim proszę go nie umieszczać koło otwartego okna ponieważ to taki sam dyfuzor jak te zapachowe i preparat się po prostu ulatnia przez okno) - jego działanie jednak jest użyteczne.
Proszę wzmacniać psychikę kota poprzez zabawy piłeczką czy wędką, to buduje więź między Wami czy resztą kotów a i im należało by wykonać kontrolne badania moczu i krwi, ponieważ w naturze kot jest ofiarą i ukrywa choroby. Tak więc profilaktyka dla zdrowia kotów a naszego spokoju.
Pozdrawiam.