cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
16.05.2013

Eutanazja

Ekspert: Krzysztof Rudnicki(Weterynarz)
Wybierz kategorię Porady
Witam, mam kotkę 17 lat, nowotwór z przerzutami, zaczęło się od guza sutka, w rezultacie wycięto narządy rodne wcześniej nie była wysterylizowana. ma guzy pod skórą na prawym boku brzucha, na tylnej łapie od środka i małe okrągłe ranki wygląda jak duża wysypka między tylnymi łapkami. od operacji minął rok. W zeszłą środę dostała pierwszą dawkę w zastrzyku encorton, a od poniedziałku podaje jej w tabletkach raz dziennie po 5 mg. Jeszcze przed podaniem tego sterydu apetyt jej malał ale jadła a od poniedziałku nie chce, odwraca głowę, pije tylko wodę, zaczęłam jej też podawać do picia siemię lniane. teraz tylko leży, zaczęła reagować na to co się dzieje w koło ale nie wstaje. nie wiem czy czuje ból, oddycha już równomiernie ale robi głębokie wdechy. po czym można poznać że kot ma dosyć, że cierpi, że czas go uśpić, nie chce jej za wcześnie uśpić ale też nie chce żeby cierpiała. odkąd tak leży nie dała głosu, a dziś miauknęła, siusiała się więc zmieniłam jej ręcznik.

Z opisu wynika, że stan kotki jest bardzo poważny.

Podejmowanie decyzji o eutanazji jest ciężkim procesem. Pamiętajmy, że zwierzę ma prawo do godnego życia jak i godnej, bezbolesnej śmierci.

Jeżeli ciężko (śmiertelnie) chore zwierzę przestaje samodzielnie się poruszać, odmawia jedzenia i picia, szybko traci masę ciała warto pomyśleć czy nie nadchodzi moment na podjęcie trudnej decyzji.
 

Komentarze (2)
Ania 16-05-2013 16:37:48
zgłoś do moderacji Ja musiałam pożegnać się z moim ukochanym Kotem 02.05 .Było to dla mnie straszne przeżycie , ale żeby nie cierpiał podjęłam tą trudną decyzję.Teraz uważam ,ze i tak troszeczkę za późno o 1 moze 2 dni. Jedno co mogę poradzić ,jeśli to jest możliwe . To ja wezwałam weterynarza do domu ,oszczędziłam Mu w ten sposób dodatkowego stresu związanego z wizytą u lecznicy. Odszedł spokojnie na moim łóżku , w ciszy ,poczuciu bezpieczeństwa .... Tyle chociaż mogłam jeszcze dla niego zrobić
Agnieszka 16-05-2013 15:02:31
zgłoś do moderacji Moja kotka (12 lat) też miała raka sutka pomimo sterylizacji, niestety nie nadawała się na operację. Od dłuższego czasu nie jadła, a kiedy zaczęła robić pod siebie wiedziałam, że to właściwy czas. Z bólem serca oddałam ją w ręce weterynarza, by ją uśpił... Było to 5 lat temu, a nadal często o tym myślę i tęsknię za nią. Ale to najlepsze, co można było dla niej zrobić...
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Encyklopedia Ras

Kot balinese (balijski)

Mamy już w naszej kolekcji koty, które zachowują się jak psy. Takie, które są na etykietach przednich rosyjskich wódek. Są koty francuskie, angielskie, japońskie. Z ogonami i bez.
Więcej o tej rasie

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego