Jak naprawić błąd? / Porady / Porady ekspertów

cookies

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Strona główna› Porady ekspertów›Porady

Rozmiar tekstu: A+ A-

11.04.2013

Jak naprawić błąd?

Ekspert: Dagmara Wójcik(Zoopsycholog)

Wybierz kategorię Porady

Jak naprawić błąd? Mam kotkę jednoroczną. Dwa miesiące temu wzięłam czteromiesięczną. Od razu popełniliśmy błąd wprowadzając małą kotkę bezpośrednio, bez izolacji do pokoju, gdzie była starsza. Do tej pory nie można dopuścić starszej, bo rzuca się na małą, a ta boi się i nie broni. Jak puszczamy luźno starszą to małą zamykamy w pokoju lub odwrotnie. Co robić by się chociaż tolerowały?

Walczące koty

Czy starsza kotka już była sterylizowana?

Są dwie metody:

Mogą Państwo zacząć adaptację jakby od początku, czyli mieszanie zapachów kotów poprzez głaskanie ich policzków i boczków (miejsca wydzielania się kocich feromonów szczęścia) bawełnianą ściereczką czy skarpetką, wspólne zabawy i karmienie.

Lub kontynuować metodę, którą Państwo wprowadzili czyli brak izolacji. Koty prędzej czy później się dotrą.

Może Feliway? Z tym, że efekty nie będą widoczne od razu, za to powinny być dość trwałe.

Jestem dobrej myśli, życzę powodzenia.

Ekspert:
Dagmara Wójcik(Zoopsycholog)

Zobacz wszystkie porady

6 PODOBA MI SIĘ

« wróć do listy

Skomentuj ten artykuł

Komentarze (3)

Monika 10-12-2013 15:57:05

My wprowadziliśmy 3-miesięczną kotkę (rezydentka miała 7 miesięcy), bez wcześniejszej, kilkudniowej izolacji. "Docierały" się przez blisko miesiąc. Baliśmy się, że jak zostaną same to zrobią sobie krzywdę (babcia się przydała :-), Feliway do kontaktu też. Teraz jest już OK, czasami tylko starsza kotka trochę przesadza z duszeniem małej i trzeba ją powstrzymać. Ale były poważne wątpliwości czy dokocenie się uda.

ewa 21-11-2013 23:08:41

pogubilam troche liter ale mysle ze sie doczytacie. kwestia czasu i przyzwyczajenia sie bywalcow domu do nowego kociaka. teraz potrafia spac kolo siebiea wczesniej warczaly,na widok nowego kota ucieklay z warkotem, ale juz jest ok,ulga dla mnie:)

ewa 21-11-2013 23:05:57

witam.za kazdym razem jak przyniose nowego koa to pozostali dziwnie go obserwuja ,charcza ale po jakims czasie sie przyzwyczajaja,troche to potra okolo miesiac ale juz jest ok. miala tak z kazdym przyniesionym kotem.a mam juz ich 4.