Tak naprawdę mam na imię Mech, ale w domu mówią na mnie Mechatek, bo to się nazywa zdrobnienie. Udomowiłam się 9 lat temu, a stało się to w taki sposób, że sama sobie upolowałam ludzi na ulicy. To wszystko wynika z moich zalet, którymi są: upór, spryt i żarłoczność. Jestem też bura, nachalna i mam zmierzwione futerko, za to żadnych kompleksów. U nas w domu mieszkają jeszcze Reszka i New oraz Pani i Nasz Drugi Człowiek. I jeszcze zostałam felietonistką, co oznacza, że piszę artykuły na portalu "Świat Kotów".