miałam takiego kochanego kocurka ... ale niestety trafiłam na niedouczonego Weta i kotek nie żyje....
Teraz mam adoptowaną koteczkę Zuzieńką z wieloma przykrymi doświadczeniami ... uczy się ufności i bycia szczęśliwym kotem , którego człowieki kochają całym sercem . Jest w zachowaniu podobna do Mechatka,tylko w niej więcej lęku,a powoli uczy się ufności ,że człowieki nie krzywdzą