Jestem miłośniczką kotów a to zaczeło się od tego jak mój tato przyniósł kotke 20 lat temu do dnia dzisiejszego jest z nami.Tylko jedno się zmieniło....ja wyszłam za mąż i się wyprowadziłam, zampieszkłam z mężem i brakowało mi kota i tak własnie przez moja samotność i brak zwierzaka jest moja mija ......kocham zwierzeta a zwlaszcza koty jestem zwariowana wariatka :)