Jestem małym kociakiem, ale dużo jem więc niedługo będę... więcejJestem małym kociakiem, ale dużo jem więc niedługo będę duży! Moi Państwo wzięli mnie jako drugiego kotka, żeby się ich pierwsza kotka nie nudziła jak ich nie ma. Na początku mnie nie lubiła i ciągle na mnie syczała i warczała, ale po jakimś tygodniu jej przeszło, teraz nie może beze mnie żyć. Nawet jak się nas czasem rozdziela drzwiami, żebyśmy razem za dużo nie broili to stoimy pod tymi drzwiami i zawodzimy, żeby nas razem puścić.zwiń
jeść, spać, jeść, mruczeć, jeść, włazić na drzewa, jeść, gonić Shelki ogon, łazić za nią wszędzie, aha, a najbardziej lubię jeść!
jak się na mnie syczy, jak się mnie czesze, kąpie, myje mi zęby i obcina pazury, zabiegi kosmetyczne nie są dla mnie, to takie babskie, a ja jestem chłopcem
potrafię się wdrapać prawie wszędzie, jak chcę się gdzieś dostać, zawsze znajdę drogę, przybiegam już na zawołanie, kiedy usłyszę swoje imię, z kuwety korzystam od początku, nawet zanim mi pokazali gdzie stoi, sam znalazłem i poszedłem się wysikać, na początku nie lubiłem transportera, ale teraz dzielnie pozwalam się w nim nosić i wozić.