Przeszło dwuletnia Miśka trafiła do naszego domu... więcejPrzeszło dwuletnia Miśka trafiła do naszego domu przypadkiem. Pewnego ranka latem usłyszałam przeraźliwy miauk dochodzący z pobliskiej drogi. Okazało się, że kotka została podrzucona w pobliżu dzielnicy willowej celowo aby szybko znalazła nowy dom. Na pobliskim przystanku autobusowym zostawił ją ktoś podróżujący autem, była przestraszona i bezradna. To wydarzenie to chwile stresu dla zwierzaka, ale więcej nie wrócą, ponieważ ma nas, domek z ogrodem i duży teren do buszowania:)zwiń
dobre jedzonko, leniuchowanie i nasze towarzystwo - tam gdzie my tam i Miśka - zdecydowanie nie jest samotnikiem:)
hałasu
dobrze bada teren i dba o ogród i jego zasoby będąc pogromcą szkodników zwłaszcza kretów:)