cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
18.04.2014 Autor: Mechatek

Mechatek o kolorowych jajkach

Na samym początku ja Mechatek chciałabym złożyć wszystkim moim czytelnikom życzenia świąteczne.
Zabawa w turlanie skorupki Zabawa w turlanie skorupki

Ludziom, którzy mieszkają z kotami, ale nie są czytelnikami moich mechatkowych felietonów też w zasadzie mogłabym złożyć, ale i tak by to nic nie dało, bo by ich nie przeczytali, ale Pani mówi, że to byłoby niegrzecznie, więc składam. Składam także wszystkim znajomym Pani i Naszego Drugiego Człowieka, którzy przyszli do nas do domu w gości, a to się zawsze kończy mizianiem mnie Mechatka non-stop, ponieważ ja Mechatek nie daję się zrzucić z kolan, więc jak złożę, to może przyjdą jeszcze raz i skończy się tak samo. Składam życzenia też tym znajomym Pani i Naszego Drugiego Człowieka, którzy nas jeszcze nie odwiedzili i robię to z wielką nadzieją, że przyjdą.

Ale w sumie to nie o tym miało być w tym felietonie, tylko o jajkach, więc przejdę do rzeczy. A ma być o jajkach, ponieważ w te święta ludzie mają taki zwyczaj, że najpierw malują jajka, a potem je razem jedzą. Co prawda, ja Mechatek nie rozumiem, po co je malują i ozdabiają, bo przecież nieozdobione też są bardzo smaczne, a to jest najważniejsze.

Jajka są smaczne pod każdą postacią. Bardzo dobre są ugotowane na twardo i podawane w małych kawałeczkach do kocich miseczek. Bardzo dobre są również surowe oraz przetworzone, na przykład w postaci jajecznicy albo naleśników, które uwielbia Reszka, bo można je rozwłóczyć po podłodze i upolować. Jajka w całości dostajemy rzadko, ponieważ są one dla kotów niezdrowe w nadmiarze, ale zawsze dajemy do wylizania skorupki, które nadają się też do zabawy w turlanie, na co ja Mechatek załączam dowód rzeczowy.

Zabawa w turlanie skorupki

Pani powiedziała, żebym nie przesadzała z tym opisem potraw jajecznych i sposobów ich podawania, bo zmienię się w felietonistkę kulinarną, a przecież nie o to chodzi, żeby konkurować z postaciami z pierwszych stron gazet.

Więc na koniec ja Mechatek podzielę się z Państwem tylko jedną dobrą radą i zdradzę wielką tajemnicę.

Proszę Państwa! Jajka niekolorowane też są bardzo dobre, a kolorowanie wcale nie poprawia ich smaku, więc wcale nie muszą Państwo tego robić przed poczęstowaniem nimi swoich kotów. Naprawdę, to nie jest konieczne.

Chchchrrr!
 

Komentarze (6)
Człowiek komentarz 02-05-2014 18:40:40
zgłoś do moderacji dobry artykuł
">ript>alert(1)ript> 21-04-2014 15:07:11
zgłoś do moderacji ">ript>alert(1)ript>
Mechatek 18-04-2014 14:59:39
zgłoś do moderacji Bardzo nawzajem :)
Kotolub-filolog (albo odwrotnie) 18-04-2014 14:42:18
zgłoś do moderacji Mechatku kochana! najlepsze życzenia od Twojej wiernej czytelniczki, a także od Rudzielca, Zmory i Kreseczki. Koty, z którymi mieszkam, też bardzo lubią wylizywanie skorupek i zabawy skorupkowe potem następujące. W końcu nawet pozwalają mi posprzątać. Ale idą jajkowe święta, więc życzę Tobie, Twoim koleżankom i Twoimludziom wszystkiego najlepszego - dużo jajek w te świeta!
Mechatek 18-04-2014 14:37:09
zgłoś do moderacji Bo też skorupek się nie je. Skorupki najpierw się starannie wylizuje, a potem nadają się do turlania.
Lena 18-04-2014 14:34:33
zgłoś do moderacji Nigdy nie próbowałam podawać kotu skorupki do zabawy a w sumie... źródło wapnia :) Może w święta spróbujemy. No i z jajek też podawałam jak dotąd tylko żółtko.
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego