cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
28.08.2012 Autor: Mechatek

Jak Niutka pomaga pani w papierach

Kategoria: Kocim okiem
Każdy kot powinien pomagać swojemu człowiekowi na miarę kocich możliwości. Tych możliwości jest sporo, bo przecież kot posiada łapki z pazurkami, zęby i sierść, a każda z tych części kociego ciała może służyć do pomagania.
Niuta (Maine Coon) pomaga w papierach Niuta (Maine Coon) pomaga w...

Zwłaszcza w papierach.

U nas w domu najlepsza w tym jest Niutka.

Może to wynikać z tego, że jest z nas wszystkich czterech największa, ponieważ jest majnkunem, więc po pierwsze ma większe łapki i pazurki, a po drugie więcej sierści, która na dodatek jest półdługowłosa. Niutka ma też specjalny dodatkowy zmysł, który pozwala jej wyczuć, kiedy ludzie będą coś robili z papierami i natychmiast pojawić się w tym miejscu, żeby pomagać.

Najprostszy sposobem pomagania jest ułożenie się na papierach, co wywołuje efekty. Najważniejszy efekt, z którego Niutka ma najwięcej korzyści polega na tym, że wtedy do papierów nie da się dostać, ani tym bardziej ich przeczytać i trzeba zwrócić uwagę na kota. A to już połowa sukcesu w zapewnieniu sobie miziania i zabawy. Ponieważ Niutki jest dużo, bo ponad siedem kilo, a na dodatek jest długa, to może zasłonić sobą dużo papierów naraz i efekty są od razu widoczne.

Drugim sposobem pomagania jest łażenie po papierach, kiedy człowiek chce je przeczytać. Należy to robić demonstracyjnie i konsekwentnie, tak żeby pomaganie zostało dostrzeżone. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że człowiek się zirytuje i powie do kota „nie wolno”, ale i tak będzie się musiał kotem zająć, bo z reguły mówienie „nie wolno” nie wystarcza i trzeba kota wziąć na ręce, żeby po papierach przestał chodzić. Skrajnym sposobem chodzenia po papierach jest ich zrzucanie łapkami ze stołu albo z półki, a wtedy jest mnóstwo zabawy, bo papiery szeleszczą i spadają na podłogę robiąc destrukcję, a kiedy już leżą na podłodze to można wrócić do punktu pierwszego, czyli leżenia.

Niutka jako kot o zainteresowaniach technicznych potrafi jeszcze wyciągać kartki z drukarki, kiedy pani drukuje ważne dokumenty, a zwłaszcza kiedy pani się śpieszy. Robi to z tego powodu, że drukarka wydaje interesujące dźwięki, a kartki wychodzą ze środka i trzeba im pomóc, czyli wyciągnąć szybciej. Przy okazji można je trochę pognieść albo zostawić ślady łapek i to też są efekty.

Ale najbardziej pani zapamiętała jednak pomoc nie Niutki tylko Reszki. Reszka kiedyś przeczytała dokumenty, które nazywają się PIT i dzięki temu dokumenty miały pięknie postrzępione i wygryzione brzegi. Pani się tym wcale nie przejęła, aż do momentu, kiedy dostała wezwanie od urzędu, który chciał, żeby te dokumenty przynieść. Więc pani przyniosła i wyciągnęła z torby, a pani z urzędu zrobiła duże oczy, popatrzyła na PIT, popatrzyła na panią i zapytała: A co tu się stało? A pani odpowiedziała: Kot przeczytał.

Komentarze (1)
kinga cukrowicz 23-01-2013 18:39:13
zgłoś do moderacji Reszka chyba porządnie przeczytała ten PIT,to takie zabawne.
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego