cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Dieta BARF dla kota - część pierwsza
Dieta BARF (Biologically Appopriate Raw Food) polega na podawaniu kotu jedynie surowego pokarmu, tak aby zawartość kociej miski jak najbardziej przypominała pożywienie, które koty spożywają w swoim naturalnym środowisku. Zwolennicy tego sposobu żywienia twierdzą, że reklamowane i dostępne w każdym sklepie kocie karmy wcale nie zawierają wszystkim potrzebnych składników i nie mogą zastąpić kotu naturalnego pożywienia. Zwierzęta te są drapieżnikami, a ich przodkowie, jak i przedstawiciele tego gatunku żyjący na wolności, żywią się głównie małymi gryzoniami, ptakami, ich jajami. Swoje ofiary zjadają w całości, razem z kośćmi. Dlatego też, mając na względzie zdrowie i długie życie swojego ulubieńca, trzeba mu podawać pokarm, który jak najbardziej odwzoruje jego naturalne preferencje. A konserwa z puszki takiej roli nie spełnia.
Założenia diety BARF:
- Układ trawienny i sposób przyswajania pokarmu u kota domowego nie różni się w znaczący sposób od układu trawiennego jego drapieżnych przodków, a już w ogóle nie różni się od kotów żyjących na wolności.
- Podawane zwierzęciu posiłki powinny odwzorowywać pod względem rodzaju, ilości i proporcji jego naturalne pożywienie.
- Pożywienie kota to głównie mięso i kości, a także uzupełniające dietę dodatki.
- Koty nie powinny spożywać produktów zbożowych.
- Nie każdy koci posiłek musi być zbilansowany (nie musi zawierać wszystkich potrzebnych składników w odpowiednich ilościach). Ważne, żeby dieta była zaplanowana długofalowo i bilansowała się w dłuższych odcinkach czasu.
- Każdy jest w stanie przygotować prosty i zdrowy posiłek dla swojego kota.
- Należy unikać produktów wysokoprzetworzonych, barwników i konserwantów.
- Wszystko podajemy na surowo.
Brzmi skomplikowanie?
Z dietą BARF jest jak z każdą dziedziną wiedzy: zanim przystąpimy do działania, trzeba dokładnie zapoznać się z teoretycznymi podstawami. Nie jest bowiem sztuką przestać kupować karmy, a zamiast tego rzucać kotu kawałek surowego mięsa. Nie o to jednak w tej diecie chodzi. Chcemy przecież, aby nasze zwierzęta odżywiały się lepiej i bardziej naturalnie. Dlatego należy zapoznać się z ich zapotrzebowaniem na poszczególne składniki, a potem skomponować odpowiednie posiłki. Z pomocą w tej kwestii przychodzi Internet, gdzie widnieją gotowe receptury na pożywne dania dla kotów.
A co z tą puszką?
Najbardziej zagorzali zwolennicy diety BARF uważają, że żadna gotowa karma nie jest w stanie dać kotu wszystkich potrzebnych składników i należy ją bezwzględnie odstawić. Wszystko jednak jest naszym indywidualnym wyborem. Dobrym pomysłem jest karmienie kota zgodnie z wytycznymi diety BARF, a podawanie mu puszkowych karm w sytuacjach wyjątkowych, np. gdy nie mamy czasu przygotować surowego pożywienia. Można też mądrze łączyć karmę komercyjną z przygotowaną własnoręcznie. Oczywiście wszystko zależy od naszych przekonań, czasu i… chęci kota do współpracy.