cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Drapieżnik, co mięsa nie jada (1)
Zdania na ten temat są bardzo podzielone, a wątki na zwierzęcych i wegetariańskich forach aż pękają w szwach. I każda strona ma swoje racje. My porządkujmy fakty.
Kot bezwzględnie jest mięsożercą
Kot to drapieżnik i mięsożerca, takim stworzyła go natura. Instynkt każe mu polować, a organizm przystosowany jest do spożywania i trawienia mięsa. Świadczą o tym:
- uzębienie,
- budowa i funkcjonowanie układu pokarmowego,
- metabolizm.
W naturalnym środowisku poluje na drobne gryzonie i ptaki, w młodym wieku nie pogardzi mlekiem, również dobrze przyswajalne są przez niego jajka. Koty hodowane w domach najczęściej żywione są karmą suchą i mokrą, a także surowym mięsem i pokarmami uzupełniającymi dietę, jak na przykład właśnie nabiał (jaja kurze, jogurty, ser).
Dlaczego kot ma nie jeść mięsa?
Właściwie ciężko jest znaleźć kota, który z własnej woli wykluczy ze swojej diety mięso. Jeżeli tak się dzieje, dobrze jest ten fakt skonsultować z lekarzem weterynarii i na pewno postarać się zapewnić zwierzęciu brakujące składniki odżywcze.
Zdecydowanie za skreśleniem mięsa z diety swojego kota są wegetarianie i weganie. Ponieważ sami nie jedzą mięsa, nie chcą brać udziału w przemyśle powodującym śmierć bezbronnych zwierząt – krów, świń, drobiu. Ich zdaniem trzymanie w domu mięsożernego zwierzęcia i karmienie go kupioną w sklepie wołowiną, jest tak samo karygodne jak spożywanie mięsa przez ludzi. Z tego powodu niektórzy rezygnują z hodowania drapieżnika, na rzecz gatunków roślinożernych (ptaki, króliki, chomiki itp.). Ci, którzy nie chcą rezygnować z mieszkania z kotem lub psem, narzucają mu wegetariańską dietę.
Brak mięsa = brak białka
Wegetarianie i weganie starają się rekompensować sobie brak zwierzęcego białka, spożywając produkty bogate w roślinne białko, jak np. soja i różne rodzaje fasoli. Na szczęście dla ludzi, ten składnik jest bardzo dobrze przyswajany przez nasz organizm, więc dbając o dietę i monitorując swój stan zdrowia, można uniknąć problemów.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku kota. Białko roślinne jest dość słabo przez niego przyswajalne. Również to zwierzę ma problem z przyswajaniem węglowodanów. Poza tym dieta wegańska jest dość problematyczna – kot słabo akceptuje skrobię (obecna jest np. w rozgotowanych warzywach), a zawarta w owocach fruktoza może powodować u niego biegunki. Dobrym pomysłem byłoby uzupełnienie kociej diety nabiałem. To jednak, w przypadku wegan, którzy przetworów mlecznych również nie spożywają, także jest problematyczne. A to właśnie jaja, mleko (o ile kot trawi laktozę), sery, jogurty i masło, mogłyby dostarczyć potrzebnych składników.
Bardzo istotną kwestią jest też obecność w pożywieniu tauryny (dla kotów aminokwas egzogenny – te zwierzęta go same nie produkują, ale nie mogą bez niego prawidłowo funkcjonować). Zazwyczaj jest ona dodawana do karmy, można ją również znaleźć m.in. w mięsie, rybach, soczewicy. Gdy kot jest na diecie wegetariańskiej, należy zadbać, aby spożywał jej odpowiednią dawkę. Zwierzę może mieć również problem z niektórymi witaminami (np. witaminą A), niezbędne jest suplementowanie.
Karmy wegetariańskie
Może nie są bardzo popularne w Polsce, a w innych krajach można już dostać specjalne karmy dla psów i kotów, które nie zawierają mięsa. Wersję wegetariańską swoich produktów mają najbardziej znani producenci karmy dla zwierząt. U nas można pytać o nie lekarzy weterynarii.
Co przemawia za wyłączeniem mięsa w kociej diety? A dlaczego nie powinniśmy tego robić? O tym już niedługo – w drugiej części artykułu.