cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Jak przechowywać karmę?
Gust jest rzeczą indywidualną, tak u kotów, jak u ludzi. Dlatego nieraz dobranie odpowiedniego menu wymaga sporo cierpliwości. Dla jednego kota nie będzie miało znaczenia czy sucha karma jest z tuńczykiem, czy z kurczakiem, inny będzie jadł tylko z rybą, podczas gdy kolejny dziesięć razy z apetytem zje chrupki z wołowiną, a jedenasty raz nawet nie spojrzy w ich stronę.
To co możemy, a nawet musimy, zrobić dla naszych ulubieńców, to zadbanie o odpowiednią jakość podawanego pożywienia. I nie chodzi tu o markę produktu, ale o jego świeżość i sposób przechowywania.
W sklepie
Sięgając na półkę po kocią karmę, zwróćmy przede wszystkim uwagę na termin przydatności do spożycia. Jeżeli jest poprawny, obejrzyjmy całe opakowanie. Nie powinno być rozerwane, uszkodzone lub w zmienionym kolorze. Dotyczy to zarówno karmy suchej, jak i saszetek z karmą mokrą. Konserwy natomiast nie mogą być „wybrzuszone”, ponieważ to oznacza, że jedzenie w środku jest zepsute – mnożące się bakterie produkują gaz, który deformuje puszkę.
W wielu miejscach sucha karma sprzedawana jest na wagę. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to korzystniejsze niż kupowanie zamkniętych opakowań. Taka karmę należy jednak kupować w zaufanych miejscach, np. u weterynarza lub w sklepiku zoologicznym, gdzie właściciel nie może sobie pozwolić na złą opinię. Karma z niesprawdzonego źródła może być nieświeża, źle przechowywana i kosztować niewspółmiernie dużo w porównaniu do swojej jakości (jak sprawdzić czy do markowych chrupek nie są dosypywane najtańsze?).
W domowej spiżarni
Kolejną kwestią jest przechowywanie kociego pożywienia w domu. W dbaniu o świeżość pokarmu pomaga porządek. Kilka otwartych opakowań z chrupkami może łatwo zmylić, które są dopiero co otwarte, a które już czekają dość długo na dojedzenie. Trzeba też pamiętać kiedy opakowanie zostało otwarte i sprawdzić jak długo oraz w jakich warunkach może być przechowywane. Zawsze najlepiej jeżeli będzie to miejsce suche i chłodne.
Kolejną istotną kwestią jest to, że opakowanie z suchą karmą powinno być zamknięte. Dużo opakowań posiada plastikowy zatrzask, a jeżeli jednak kupujemy chrupki na wagę, warto zaopatrzyć się w takie zamykane foliowe torebki. Dostęp powietrza do karmy powoduje nie tylko wysychanie i ulatnianie się zapachu, ale i chemiczne zmiany, które mogą być dla kota szkodliwe.
I w lodówce
Karma mokra – czy to w puszce, czy w saszetce –powinna być przechowywana w lodówce. Na opakowaniu można sprawdzić jak długo po otwarciu nadaje się do spożycia. Niektóre koty nawet nie spojrzą w kierunku puszki, która była otwarta zbyt długo, nie mówiąc o tym, że może im zaszkodzić. Dlatego w tym przypadku nie należy kierować się ekonomią i jeżeli posiada się tylko jednego kota, lepiej kupić więcej mniejszych opakowań, niż jedno wielkie.
Kiedy wyrzucić?
Sucha karma, która zbyt długo była otwarta, może mieć inny kolor, zapach i być pokryta nalotem – po prostu wyglądać nieświeżo. W ekstremalnych przypadkach zdarzają się w niej robaki. Chyba nie ma wątpliwości, że wtedy należy ją wyrzucić.
Podobnie z pożywieniem mokrym – nieprzechowywane w lodówce szybko nadaje się tylko do kosza. Jeżeli zauważymy na nim pleśń, również nie można podać go kotu. Nie wystarczy usunięcie widocznie spleśniałego fragmentu, bo pleśń może znajdować się już w całym opakowaniu.
Na zdrowiu kota lepiej nie oszczędzać – jeżeli tylko opakowanie z karmą wydaje się z jakiegoś względu podejrzane, lepiej je wyrzucić i kupić nowe, niż fundować sobie stres, a kotu problemy trawienne i wizyty u weterynarza.