cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Zaraźliwe emocje?
Koty, podobnie jak dzieci, bywają doskonałymi zwierciadłami emocji w ich otoczeniu.
Zdarza się, że zawsze spokojny kot nagle zachowuje się w bardzo nerwowy sposób: nie może usiedzieć w miejscu, co chwilę stara się zwrócić na siebie uwagę, sam nie wie czego właściwie od ciebie chce. Albo staje się bardzo smutny: nie chce mu się biegać za zabawkami, nie obserwuje już ptaków za oknem, tylko siedzi ze spuszczoną głową lub apatycznie patrząc się przed siebie.
Przyczyn takich zmian w kocim zachowaniu może być bardzo dużo. Zaczynając od złego samopoczucia i choroby, kończąc na znaczących zmianach w życiu kota: przeprowadzce, śmierci domownika, narodzinach dziecka lub wprowadzeniu się nowej osoby. Czasami jednak u podstaw kociego zachowania są emocje osoby, z którą zwierzę jest najmocniej związane. Kot potrafi w bardzo empatyczny sposób odczuwać emocje rządzące jego właścicielem. Poza tym nastrój człowieka może również wpływać na sposób zajmowania się kotem. Przykładowo zatroskany, zajęty rozwiązywaniem problemu człowiek może nie mieć chęci lub czasu na zabawę ze zwierzęciem, a może kot to odebrać jako brak zainteresowania i czuć się samotny, opuszczony, ignorowany.
Emocje, które najczęściej koty przejmują od swoich właścicieli:
Smutek – Dom, w którym panuje smutek i atmosfera beznadziejności, wywiera wpływ na mieszkającego w nim kota. Zwierzę może stać się osowiałe lub otępiałe. Koci smutek można rozpoznać po tym, że kot nie chce się już bawić tak często jak kiedyś, nic go nie cieszy. Snuje się po domu z opuszczonym ogonem lub śpi więcej niż zwykle. Poza tym smutek można wyczytać w kocich oczach.
Przyczyną kociego smutku może być nie tyle empatia, co brak zainteresowania ze strony ludzi, zajętych analizowaniem swoich problemów. Kot przestaje być w centrum uwagi, poświęca się mu mniej czasu. Z jednej strony może zacząć się tej uwagi domagać, z drugiej – będzie czuł się osamotniony i się wycofa. Zależy to od temperamentu kota.
Radość – Jeżeli w domu panuje radosna atmosfera, udziela się ona również kotu. Jeżeli nie ma on istotnych powodów do smutku i czuje się dobrze, będzie się weselił razem z domownikami. Może chcieć się częściej bawić, zaczepiać wszystkich, znajdować się w centrum wydarzeń i zwracać wtedy na siebie uwagę. Taką sytuacją może być na przykład powrót jednego z domowników po długiej podróży lub rodzinne święto.
Podekscytowanie – Część kotów chętnie włącza się w przedświąteczne porządki. Chcą wtedy wszędzie zajrzeć, we wszystkim wziąć udział, a każdy przedmiot szybko przystosują do swojej zabawy. Można powiedzieć, że panująca w domu atmosfera radosnego podekscytowania i oczekiwania, ma wpływ również na kota. Zwłaszcza, jeżeli w domu są dzieci. Oczywiście są zwierzęta, które nie ulegają takim wpływom i cały czas radosnej ekscytacji przesypiają, mając w nosie to, co się wokół nich dzieje. Wszystko to zależy od charakteru kota.
Złość, zdenerwowanie – Czasami kot zachowuje się w bardzo nerwowy sposób. Nie może sobie znaleźć miejsca, ciągle czegoś chce (i bez przerwy zmienia zdanie czego) lub w jawny sposób robi ludziom na złość: wchodzi na stół, mimo że nie wolno, załatwia się poza kuwetą, zrzuca przedmioty z półek. Najczęściej wtedy właściciel jest zły na kota i karci go, zamiast znaleźć przyczynę takiego zachowania. A jedną z tych przyczyn może być właśnie odczuwanie emocji właściciela. Gdy człowiek jest zły, krzyczy na swoje dzieci, narzeka i klnie, zachowuje się nerwowo (czyli właśnie nie może sobie znaleźć miejsca, wszystko „leci mu z rąk”) – kot przejmuje te emocje i zachowuje się podobnie. Nie powinno to nas dziwić, bo przecież ludzie też tak mają. Znajdując się w towarzystwie bardzo zdenerwowanej lub wściekłej osoby, trzeba mieć stalowe nerwy lub bardzo dobry humor, by nie ulec takiemu nastrojowi. Radą jest trochę się uspokoić i dać kotu czas. Karcenie go tylko pogarsza sytuację. Poza tym agresja (słowna lub fizyczna) budzi w kocie lęk, a to także może sprowokować niepożądane zachowania.