Strona główna

Najważniejsze wydarzenie – poród

Poród

Miejsce, gdzie kotka rodzi, a potem przebywa ze swoimi młodymi, nazywane jest gniazdem. Najlepiej przygotować je już wcześniej, aby kotka miała czas na przyzwyczajenie się i zaakceptowanie. Inaczej sama wybierze sobie lepsze, najczęściej ukryte, z dala od ludzi, a wtedy będzie ciężko jej pomóc. Gniazdo powinno być zaciszne, ukryte przed domownikami, tak aby nikt kotce nie przeszkadzał. Ważna jest również temperatura, bo kocięta potrzebują ciepła. Może to być koszyk lub pudełko, wyłożone miękką tkaniną.

Rozpoczęcie akcji porodowej rozpoznajemy po przyspieszonym oddechu (czasem nawet przez otwarty pyszczek) i nasileniu się skurczy. To może trwać nawet kilka godzin. Wtedy najlepiej dać kotce spokój, bo inaczej zacznie szukać nowego, spokojniejszego miejsca. A może to robić nawet mając skurcze. Jeżeli kotka jednak się przemieści, lepiej nie przynosić jej na siłę powrotem. Trzeba jednak być w pobliżu i „mieć rękę na pulsie”.

Właściwy poród poznajemy po silnych skurczach całego brzucha. Najpierw są rzadkie (np. co godzinę), potem coraz częstsze. Gdy kotce odchodzą wody płodowe, po godzinie lub pół można się spodziewać pierwszego kociaka. Skurcze występują już często – nawet co pół minuty. Kotka cierpi, liże swój brzuch i ujście pochwy. Można wtedy delikatnie ją głaskać lub mówić do niej pokrzepiające słowa. Najtrudniej jest jej urodzić kocię ułożone w pozycji pośladkowej. Jeśli jednak jest ono główką do przodu, poród idzie szybko. Zdarzają się też kocięta łapami do przodu – przednimi lub tylnymi.

Kociak rodzi się w pęcherzu płodowym, który kotka od razu rozrywa. Następnie wylizuje kociaka do sucha, zaczynając od głowy. Pobudza w ten sposób krążenie krwi i oddech. Po kociaku zazwyczaj kotka wydala łożysko, a następnie je zjada, przegryzając pępowinę łączącą je z kociakiem. Warto pilnować, żeby nie zagryzła przy okazji młodego, co może się zdarzyć rodzącej po raz pierwszy. Istotne jest również czy wszystkie łożyska zostaną wydalone. Powinno ich być tyle, ile pęcherzów płodowych – bliźnięta rodzą się bowiem w jednym pęcherzu i mają jedno łożysko. Niewydalenie łożyska wymaga interwencji lekarza.

Kolejne kocięta pojawiają się w odstępach kilkudziesięciu minut. W zależności od tego, ile ich jest w miocie, mogą być większe lub mniejsze. Czasami zdarza się, że mimo iż kotka sprawia wrażenie, jakby poród się skończył, na drugi dzień rodzi kolejne kocię. Nie wpływa to na jego zdrowie i przyszłą kondycję, zazwyczaj jednak ten kotek jest najmniejszy i najsłabszy. Możliwe też, że je to dziecko od innego ojca, pochodzące z innego zapłodnienia, w innym dniu. Jest to możliwe, ponieważ u kotów to miłosny akt wyzwala owulację. Ruja trwa kilka dni, więc teoretycznie kotka może zajść w ciążę z różnymi partnerami równocześnie.

Poród, którzy przebiega bez komplikacji, nie wymaga interwencji człowieka. Wręcz wskazane jest zostawienie kotki w spokoju i czuwanie nad nią z daleka, ponieważ wtrącanie się w akcję porodową może ją zdenerwować. Wtedy gotowa jest pójść sobie podczas porodu, co może doprowadzić do problemów. W razie jakichkolwiek trudności, należy natychmiast wezwać lekarza weterynarii.