cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
01.10.2010 Autor: Iwona Rudol

KOT I DZIECKO: Dorastanie

Kategoria: Psychologia
Dziecko dorastające w otoczeniu zwierząt rzadziej choruje i lepiej się rozwija, zarówno motorycznie, jak i intelektualnie i emocjonalnie.
KOT I DZIECKO: Dorastanie

Żywa istota, która nieustannie mu towarzyszy, skutecznie stymuluje jego rozwój na wszystkich płaszczyznach. Dziecko uczy się także poważania dla potrzeb innych niż jego własne oraz empatii. Na rodzicach ciąży odpowiedzialność nauczenia go szacunku dla zwierzęcia, który przenosi się także na ludzi.

Kiedy dziecko zaczyna raczkować i chodzić, należy zabezpieczyć miski z kocią karmą i kuwetą. Maluchy pakują wszystko do buzi – mogą się częstować kocimi chrupkami, a nawet żwirkiem w kuwecie. Nigdy nie ponosi za to winy kot, ani dziecko, tylko rodzice, którzy nie zablokowali dostępu do tych miejsc. Należy uniemożliwić dziecku dostęp do kuwety i nauczyć, że żwirek nie służy do zabawy ani do jedzenia. Oczywiście wszystkie nieczystości powinny być na bieżąco usuwane.

Starsze dziecko, karmione w krzesełku do karmienia, powinno być pod kontrolą, aby kot nie przeszkadzał i maluch przymusowo nie dzielił się z nim posiłkiem. Dziecko nieizolowane od kota z czasem nauczy się czytać sygnały, które wysyła kot – kiedy chce się bawić, a kiedy lepiej go nie dotykać. Maluch szybko będzie wiedział co oznacza syk i położone uszy, a co ogon dumnie wzniesiony do góry i ocieranie łebkiem.

Mimo tego, w dziecięcej główce może się wszystko zdarzyć i należy pamiętać, że większy maluch jest bardziej niebezpieczny dla kota niż odwrotnie – swoimi niezgrabnymi gwałtownymi ruchami może kotu uszkodzić oko, wyrwać sierść czy wibrysy, ścisnąć za mocno. Potrzebna jest kontrola rodziców, aby dziecko bawiło się z kotem, a nie kotem. Po każdej zabawie z kotem, a także przed jedzeniem, dziecko powinno umyć ręce.

Kot i dziecko – nauka poszanowania granic

Jeżeli się przydarzy, że kot w samoobronie pacnie dziecko łapą, nie należy kota za to karać – dziecko powinno wiedzieć, że zwierzę ma prawo się bronić, a ono nie ma prawa go męczyć. Zamiast karać kota, powinno się go w tym momencie odizolować od malucha, dziecku zaś wytłumaczyć, że nie można używać przemocy w stosunku do żywych istot.

Nie należy czekać, aż maluch się rozkręci podczas zabawy z kotem i zacznie być mało delikatny. Rodzice powinni przerwać kontakt, nawet jeżeli kot znosi tarmoszenie spokojnie i się nie broni. Wcześniej czy później dziecko zetknie się ze zwierzęciem, które zareaguje agresją na nieposzanowanie jego granic i brak subtelności.

Nie należy dopuszczać do sytuacji z użyciem przemocy, ponieważ kot zakoduje sobie, że z rąk dziecka spotyka go ból i będzie na niego reagował strachem i agresją. Zdarzają się oczywiście specyficzni rodzice, którzy chwalą dziecko za „pomysłowość”, gdy wiąże kotu sznurek na szyi albo wkłada do wózka dla lalek.

Jeżeli nie chcemy aby dziecko i kot ucierpieli we wzajemnym kontakcie, wszelkie zabawy powinny być monitorowane. Nie należy nigdy pozostawiać malucha sam na sam z kotem. Małe dzieci nie zdają sobie sprawy, że koty nie cierpią brutalnego tarmoszenia, ciągnięcia za uszy czy ogon. Małe piąstki chętnie zaciskają się na puszystym futerku, wyrywając je i sprawiając zwierzęciu ból. Maluch może chcieć się pochwalić, że wie, gdzie kotek ma oko, wkładając w nie paluszek. Nawet najbardziej spokojny i potulny zwierzak może wysunąć pazury w obronie własnej lub złapać zębami.

Od pierwszych wspólnych chwil, kiedy tylko dziecko jest na tyle świadome, by rozumieć, należy uczyć je podstawowych zasad traktowania kota. Należy za każdym razem tłumaczyć dziecku, że nie można robić zwierzęciu krzywdy, że ono także czuje ból, że trzeba być delikatnym. Kot zawsze powinien mieć możliwość schronienia się przed dzieckiem w miejsce, do którego mały rozrabiaka nie ma dostępu.

Dziecko, w miarę dorastania, uczy się dbania o zwierzęta i związanej z tym odpowiedzialności. Najlepszą szkołą jest naśladowanie, więc to od rodziców maluch nauczy się, jak prawidłowo postępować z kotem, jak go trzymać, jak się bawić, jak szanować jego indywidualność, jak nie traktować jak rzeczy i nie zmuszać do kontaktu, gdy zwierzę tego nie chce. Należy także nauczyć dziecko, że zawsze powinno się prosić o pozwolenie, zanim dotknie obcego kota lub psa.

Dziecko obserwując rodziców nauczy się, że zwierzęta nie są zabawkami, ale mają prawo do swoich zwyczajów i upodobań, że należy to uszanować. Relacja z domowym pupilem uczy ostrożnego traktowania wszystkich zwierząt, także dzikich. Przekłada się także na szacunek dla ludzi.

Co może dać dziecku kot?

Nieprzypadkowo koty używane są w terapii zwanej felinoterapią. Ich obecność buduje lepszą atmosferę w domu, budzi pozytywne emocje, ma budujący wpływ na poczucie komfortu psychicznego, nie tylko u dorosłych. Koty mogą być dla dziecka świetnym wsparciem emocjonalnym, łagodzącym napięcia i stres. Są idealnymi towarzyszami – ich mrucząca obecność redukuje strach, samotność, smutek i inne negatywne uczucia, których doświadczają mali ludzie.

Zabawa z kotem może być świetnym sposobem odreagowania konfliktów, zamiast agresji i płaczu dziecko wykazuje pozytywne emocje i kreatywność. Zwykłe głaskanie zwierzęcia, obserwowanie jego reakcji i przytulanie, stanowi wspaniałe lekarstwo dla systemu nerwowego malucha. Praktyka felinoterapeutyczna wskazuje, że kontakt kotem obniża ciśnienie krwi i reguluje tętno.

Obecność kota otwiera dziecko nie tylko bycie odpowiedzialnym, ale i empatię. Bywa, że pierwszą chorobą czy śmiercią, którą widzi maluch, jest śmierć domowego zwierzaka. Godne podejście do tematu przez rodziców może mieć fundamentalny wpływ na wrażliwość dziecka i jego psychikę na całe życie.

Zwierzę w domu, to także nauka odpowiedzialności. Wraz z wiekiem, można dziecku powierzyć część obowiązków związanych z opieką nad kotem. W zależności od sprawności dziecka może to być czyszczenie kuwety, dosypywanie karmy, czesanie sierści. Czynności bardziej złożone, np. obcinanie pazurków, zawsze powinni wykonywać rodzice. Nawet jeżeli kot trafia do domu na prośbę dziecka, należy pamiętać, że odpowiedzialność za zwierzę, jego zdrowie i bezpieczeństwo ponoszą osoby dorosłe. Wszak osoby niedojrzałe, jakimi są dzieci, nie są odpowiedzialne same za siebie, więc trudno, aby od ich działania zależał los żywej istoty.

Kot a zdrowie dziecka

Wiele kotów jest oddawanych z powodu alergii dziecka na sierść kota. W większości przypadków jest to tylko pretekst – badania naukowe wskazują, że kontakt dziecka z co najmniej dwoma kotami zmniejsza aż trzykrotnie ryzyko wystąpienia u niego astmy i alergii.

Sterylne warunki nie służą nawet dorosłym, nie wspominając o dzieciach, które w wyjałowionym środowisku nie mają możliwości nabrania odporności. Często takie dzieci są uczulone na praktycznie wszystko i ciężko odchorowują każdą infekcję, ponieważ system immunologiczny nie miał okazji pracować. Pojawiają się też choroby autoimmunologiczne.

Koty to czyste zwierzęta, nie załatwią się do brudnej kuwety, a na pielęgnację futerka poświęcają dużą część życia. Niewychodzące, regularnie odrobaczane i szczepione, nie stanowią większego zagrożenia dla dziecka, nie mamy więc czego się obawiać. Więcej brudu, bakterii i pasożytów przynosimy do domu na naszych ubraniach czy podeszwach butów.

Komentarze (1)
luka 11-04-2014 12:06:28
zgłoś do moderacji Zgadzam sie ;(
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Encyklopedia Ras

Sfinks

Rasy bezwłose mają to do siebie, że niemal każdy wie, jak ich przedstawiciele wyglądają.
Więcej o tej rasie

Polub nas na Facebooku!

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego