cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
04.06.2013 Autor: Katarzyna Świrska

Kocia Mafia ratuje!

Kategoria: Pomoc
“Go call the vigilante, he'll turn this place upside down” (tłum.: wezwij strażnika obywatelskiego, wywróci to miejsce do góry nogami) – tak śpiewał w latach osiemdziesiątych wokalista zespołu Magnum.

Czasami bez samozwańczych strażników czy osób świadomych społecznie a niezrzeszonych w formalną organizację stojącą po stronie prawa niewiele można by zdziałać w sprawie palących problemów.  

Gdyby nie Kocia Mafia Tarchomińska, czyli grupa osób pozytywnie zakręconych na punkcie bezdomnych kotów i pomagania im w każdy możliwy sposób, straszliwy los spotkałby koty zamieszkujące kanały przy moście Grota-Roweckiego. Dzięki interwencji Mafii mruczki nie zostały zamurowane żywcem!

Firma ciepłownicza SPEC (obecnie Dalkia)zabezpieczając kanały przy moście zignorowała obecność zwierząt w ich wnętrzu i zabetonowała prawie wszystkie wejścia, zamykając je dodatkowo żeliwnymi pokrywami. Bezdomni, którzy również zamieszkiwali kanały poinformowali wykonawców projektu budowlanego o miauczących lokatorach. Budowlańcy nie przejęli się zbytnio informacją i ograniczyli się do eksmisji ludzi. Straż Miejska, obecna przy pracach przy moście zignorowała apele bezdomnych o pomoc i odesłała ich do Eko Patrolu. Najwyraźniej strażnicy nie wzięli pod uwagę faktu, że osoby bezdomne mają ograniczone możliwości komunikacyjne (np. nie dysponują dostępem do telefonu czy Internetu). Szczęśliwie wieści rozeszły się z ust do ust i Kocia Mafia Tarchomińska zjawiła się na miejscu, by przeprowadzić akcję ratunkową.

Czas naglił, a temperatura w kanałach rosła – po zamknięciu włazów w najdalszym miejscu przekroczyła 50°C! Ratownicy dostali się do środka przez ostatni otwarty właz, przez który koty i tak nie mogłyby się wydostać bez pomocy człowieka. Koty bardzo się bały i niełatwo było je złapać – zapadające ciemności nie ułatwiały zadania. Jednak z małą pomocą technologii udało się tego dokonać – monitorowana kamerą klatka-łapka ze zdalnie sterowaną zapadką zdała egzamin. Poza dwoma uratowanymi kotami (jeden z nich był odcięty od świata ponad 48 godzin!) ratownicy wyciągnęli z kanałów jeża. Kolczasty zwierz został wypuszczony wolno, mruczki zaś wysłano na obserwację do weterynarza.

Dyrektor biura komunikacji firmy Dalkia zapewnia, że spółka współpracować będzie ze służbami Ecopatrolu w celu zapewnienia bezpieczeństwa zwierzętom mogącym zamieszkiwać kanały i ich okolice. Dodatkowo zobowiązuje się do pozostawienia otwartych włazów przy moście Grota-Roweckiego do 15 czerwca.

Szkoda, że kroki zabezpieczające zostały podjęte przez Dalkię dopiero po interwencji Kociej Mafii Tarchomińskiej. Co do Mafii – jak widać ludzie nie muszą nosić munduru, by interweniować w słusznej sprawie. Zwłaszcza, gdy na służby mundurowe nie ma co liczyć.

Komentarze (1)
zwisss 05-06-2013 23:35:59
zgłoś do moderacji woła o pomstę do nieba oby im ktoś bachory żywcem zamurował
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Encyklopedia Ras

Kot singapurski

„Singapura” oznacza w języku malajskim „Miasto Lwa”. Cóż, opisywana przez nas dzisiaj rasa lwem nie jest, ale na pewno łatwo może zaskarbić sobie serca wszystkich kocich fanów.
Więcej o tej rasie

Polub nas na Facebooku!

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego