cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
06.05.2013 Autor: ASK

Wychodzenie na zewnątrz

Kategoria: Pomoc
Wypuszczać kota czy nie wypuszczać? Lepiej być spokojnym o jego zdrowie i bezpieczeństwo czy pozwalać na kontakt z naturą?
Kot na zewnątrz i wewnątrz Kot na zewnątrz i wewnątrz

Zależy czym chcemy się kierować – dobrem kota czy własną wygodą. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Mamy dylemat czy kota wypuszczać i staramy się podjąć sensowną decyzję. Najważniejszą kwestią w tym procesie decyzyjnym powinna być kwestia GDZIE chcemy kota wypuszczać. Czy nie będzie to dla niego większym zagrożeniem niż korzyścią.

Wieś

Jeżeli mieszkamy na wsi, w domu z ogrodem, okolica jest spokojna i nie ma dużego ruchu na ulicach, obawy o bezpieczeństwo kota mogą być przesadzone. W takiej sytuacji wręcz grzechem byłoby trzymanie zwierzęcia w domu, a ciągłe pilnowanie czy wszystkie drzwi do ogrodu są zamknięte – bezsensownym tworzeniem sobie ograniczeń. Jeżeli my żyjemy blisko natury, ma do tego prawo również kot. A jeżeli wyjątkowo obawiamy się o jego bezpieczeństwo, zawsze można zamontować w ogrodzie tzw. „wolierę” lub „wybieg” – może to niezbyt adekwatne nazewnictwo, ale chodzi o wydzielenie i ogrodzenie siatką części ogródka, aby kot mógł spacerować po trawie i wylegiwać się na słońcu, ale zawsze pozostawał pod kontrolą.

Miasto (osiedle)

Sprawy mają się zupełnie inaczej gdy mieszkamy bloku. Wtedy nie ma zbyt dużej możliwości, aby kota wypuścić na łono natury, zostaje co najwyżej balkon. Pozwalanie kotu na samodzielne spacery po osiedlu raczej nie jest dobrym pomysłem. Zbyt dużo czyha na niego miejskich zagrożeń, dlatego lepiej pozostać przy kanapowym mruczku i nie wypychać kota w świat na siłę. Dlatego również balkon powinien być dobrze zabezpieczony (np. siatką), aby kot nie wypadł ani nie uciekł.

Dom na przedmieściach

Dość złudną sytuacją jest mieszkanie w domu na przedmieściach. Niby to już prawie wieś, ale jednak ruch na ulicach jest dość intensywny i samodzielnie spacerujący kot często staje się ofiarą wypadku. Dlatego też podmiejskie okolice są szczególnie zdradliwe – wydaje się, że kot może sam przebywać poza domem, a czai się tam na niego tyle niebezpieczeństw co w mieście. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest ogrodzony wybieg. Jeżeli nie możemy sobie a niego pozwolić, lepiej trzymać kota w domu, podobnie jak mieszkając w bloku.

Dlaczego w ogóle warto się nad tym zastanawiać? Czy domowy kot powinien wychodzić, czy nie?

ZALETY WYPUSZCZANIA KOTA:

  • Umożliwiamy kotu kontakt z naturą,
  • Możliwość polowania na gryzonie, świerszcze lub przynajmniej obserwacji ptaków to rozrywka fizyczna i intelektualna,
  • Chronimy kota przed nadwagą i zapewniamy kondycję fizyczną, większą niż miałby siedząc w domu,
  • Kot może podgryzać trawę, jeżeli ma na to ochotę,
  • Kot może wygrzewać się na słońcu.

ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z WYCHODZENIEM:

  • Kot może wpaść pod auto,
  • Należy kota oznaczyć, na wypadek jakby się zgubił (obróżki średnio się sprawdzają w przypadku kotów, można pomyśleć o identyfikacji elektronicznej),
  • Nie unikniemy kontaktu z innymi zwierzętami, trzeba więc pamiętać o szczepieniach i odrobaczaniu,
  • Jeżeli nasz kot jest rasowy lub szczególnie ładny, ktoś może go sobie przywłaszczyć.

Biorąc pod uwagę miejsce zamieszkania, a także znając plusy i minusy związane z wychodzeniem kota na zewnątrz, łatwiej powinno być podjąć decyzję o wypuszczaniu kota na zewnątrz. Kot jest drapieżnikiem i nawet jeśli od zawsze żyje z ludźmi z czterech ścianach i wygląda na całkiem zadowolonego, poza domem omija go dużo kocich atrakcji, które na pewno uczyniłyby go jeszcze szczęśliwszym, a na pewno zdrowszym. Dlatego więc warto umożliwić swojemu zwierzakowi kontakt z naturą, oczywiście jeżeli zadbamy, aby to było bezpieczne.

Komentarze (5)
smutas 09-07-2013 07:55:11
zgłoś do moderacji Wczoraj zginęła pod kołami samochodu kochana kotka, 2 lata z nami była-kuwety,drapaki,kocyki zabawki, jedzonko ekstra.. Wszyscy płaczemy... Mamy domek w spokojnym osiedlu, do ruchliwej szosy daleko ( tak nam się wydawało). A jej było za mało terenu i z dużej działki przy domu wybiegała dalej.. No i niestety walka , która toczyła się od początku o teren. Na działkę przychodziły "stare" koty :( Miała miłość , opiekę , szczęście pobytu na zewnątrz..tylko zabrakło "szczęścia" przy przejściu jezdni. Od domu około 300-400m
Kociara 16-05-2013 15:37:58
zgłoś do moderacji Wydaje mi się, że kot sam zdecyduje:-) Moja kotka nie wychodzi, raz została zepchnięta z balkonu (Ip.) przez mojego kocura i nabawiła się traumy. (Pod balkonem jest dach, więc nic się jej nie stało). Za to mój kocur czasem wychodzi, na całe dnie, czasem na 15 minut, jednak zawsze wraca gdy go wołam z balkonu:-)
Kasiok 12-05-2013 09:15:42
zgłoś do moderacji Ja też wypuszczam kota na ogródek,pod moją obecność.Nigdy nie jest sama,fajnie się obserwuje jak kota się zachowuje na dworze a jak w domu.Mój dostaje niekiedy głupawki na dworze.
mamnaimiemarian 08-05-2013 12:49:07
zgłoś do moderacji A ja właśnie sama nie wiem, czy wypuszczać czy nie. Kota jeszcze nie mam - dokształcam się w opiece nad nim, wcześniej miałam tylko psy, i kot będzie dla mnie nowością. Będę mieszkać na 4 piętrze, gdzie nie ma balkonu...i tak się zastanawiam - czy będę mogła wychodzić z kotem na smyczy na spacery?
Mozart 07-05-2013 09:39:39
zgłoś do moderacji Dobry. Jestrm też zwolenniczką kota wychodzącego. Uważam, że lepiej żyć krócej, ale pełną piersią. Mój poprzedni kot żył 16 lat w zdrowiu wychodząc codziennie, choć mieszkam w bloku na III p. Obecny też wychodzi (nauczyłam go; najpierw na smyczy poznał teren, potem luzem pod nadzorem). Noc spędza w domu.
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Encyklopedia Ras

Kot egipski Mau

W naszej wędrówce po świecie kocich ras dotarliśmy do kolebki.
Więcej o tej rasie

Polub nas na Facebooku!

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego