Strona główna

Kot i choinka

Kot i choinka

To chyba zrozumiałe, dlaczego choinka jest idealnym kącikiem zabaw dla większości kotów.

Ciekawska kocia natura pcha zwierzę, aby pociągnąć za to, co wisi, strącić to, co ciekawie wygląda i zjeść, co się do zjedzenia nadaje. A także to, co niekoniecznie nadawać się musi, ale sprawia takie wrażenie. Do tego dochodzi koci instynkt, prawdziwy zew natury, który mówi „wejdź kocie na sam wierzchołek!” albo „zaostrz pazury tak, jak prawdziwy kot to robi, na drzewie!”.

Czasem budzi się również podejrzliwość, lekko podsycana zadziornością. Wtedy kot obserwuje intruza z daleka (ewentualnie barykaduje się na jakiś czas za łóżkiem), aby potem nagle, gwałtownym susem, zaatakować.

Dlatego właśnie kot i choinka to kompletna katastrofa. Katastrofa, która nastąpić może w każdym, najmniej spodziewanym momencie. W najlepszym wypadku skończy się na przewróconym drzewku lub zepsutych ozdobach, w najgorszym na krzywdzie kota (pokaleczone łapki, zatrucie po zjedzeniu łańcucha, anielskich włosów) lub człowieka (nadepnięcie na stłuczoną bombkę, pożar od przewróconych świeczek). Kwestię posiadania choinki należy więc dokładnie rozważyć, a jeśli mimo wszystko zwycięży tradycja, dobrze obmyślić strategię postępowania. Pomocne wtedy będą poniższe wskazówki.

Choinkowe wskazówki:

• Jeżeli Ty i Twoja rodzina nie jesteście przywiązani do standardowego świątecznego drzewka, rozważ zakup choinkowych gałęzi. Można je powiesić pod sufitem lub na ścianie, a potem  ozdobić, tak samo jak normalną choinkę. Wiszące gałęzie są (a przynajmniej powinny być) poza zasięgiem kota. A poza tym jest to zgodne ze staropolską tradycją, więc nie ma co opłakiwać braku drzewka.
• Jeżeli koniecznie w domu musi być drzewko, dobrze przemyśl jego ustawienie. Wskazana jest choinka w donicy lub przynajmniej solidnie zamocowana w stojaku. Aby nie podnosić jej po każdym kocim skoku, dobrze jest przywiązać, np. do szafy, rury, gwoździa w ścianie.
• Wybierz tylko bezpieczne ozdoby. A najbezpieczniejsze są te naturalne: ciasteczka, łupiny orzechów włoskich, słomiane gwiazdki, łańcuchy z papieru. Zjedzenie przez kota naturalnych ozdób nie grozi takimi konsekwencjami jak połknięcie ozdób sztucznych, plastikowych i malowanych. Pamiętaj również o tym, jak ładnie na choince wyglądają plasterki cytrusów. Dodatkowo działają one na koty zniechęcająco. Zawieszenie plasterków cytryny i pomarańczy może sprawić, że kot będzie omijał choinkę zamiast wchodzić na jej wierzchołek.
• Tradycyjne szklane bombki zamień na plastikowe. Z daleka są nie do rozróżnienia, a przeżyją upadek z wysokości. Po pierwsze, nietłukące się bombki są bezpieczniejsze. I dla kota, który rozbite szkło może wbić sobie w łapę, i dla dzieci, które lubią bawić się na dywanie, i dla dorosłych, bo zdarza się przecież niedokładnie zamieść podłogę, a potem stanąć bosą stopą na odłamek. Po drugie, szkoda pieniędzy na kupowanie co roku nowych ozdób.
• Zrezygnuj z „anielskich włosów”. Zrób raczej własnoręcznie łańcuchy z papieru. Wprawdzie choinka bez błyszczących nitek może stracić trochę swojego uroku, jednak unikniesz problemów kota po ich zjedzeniu. „Anielskie włosy” są bardzo niebezpieczne, gdyż zjedzone potrafią zalegać w jelitach i prowadzić do niedrożności. To może się skończyć nawet śmiercią kota. Papierowe łańcuchy również przyciągną jego uwagę, są jednak mniej niebezpieczne.
• Ostrożnie ze światełkami! Najlepiej zrezygnuj z tradycyjnych świeczek, ponieważ otwarty ogień jest niebezpieczny, zwłaszcza w obecności kota, który może łatwo przewrócić choinkę i spowodować pożar. Również nie zostawiaj zapalonych elektrycznych światełek sam na sam z kotem. Kto wie, czy do głowy nie przyjdzie mu podgryzanie kabli?
• Regularnie sprzątaj opadające igły, a po okresie świątecznym od razu usuń choinkę z domu. Małe i ostre igiełki wbijają się w gardło kota, który zechce je zjeść. Połknięte z kolei mogą podrażnić żołądek i spowodować poważne problemy.
• Przed świętami sprawdź, która klinika weterynaryjna w twoim mieście ma dyżur. Alarmowy numer do weterynarza powinno się mieć zawsze pod ręką, jednak w święta może być dużo trudniej znaleźć pracującego specjalistę. A jak pokazuje powyższa lista, choinka niesie dużo dodatkowych zagrożeń.

Może się również okazać, że twój kot nie reaguje w żaden sposób na obecność choinki w domu. Jest to możliwe zwłaszcza w przypadku kotów starszych lub spokojnych, które ciężko namówić do zabawy. Cóż, prawdopodobnie wtedy choinkowy stres cię nie dotyczy. Jednak ze względu na poważne konsekwencje niektórych kocich zachowań (jak np. zjedzenie „anielskich włosów”) warto profilaktycznie zastosować się do powyższych porad. Nigdy nie wiadomo, kiedy w spokojnego kota wstąpi duch odkrywcy. A podczas świąt wszystko jest możliwe.