cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Wypuszczać czy nie wypuszczać?
Kot mieszkający w zamknięciu unika wielu niebezpieczeństw, ale również omija go „naturalny”, koci tryb życia. Grunt, to umieć oszacować ZA i PRZECIW, a potem podjąć odpowiednią decyzję.
Za wypuszczaniem kota na zewnątrz przemawia kocia natura. Przede wszystkim zwierzęciu potrzebna jest przestrzeń, aby biegać, drapać i polować. Koty zaznaczają swoje terytorium, a potem pilnują go przed intruzami, którzy na nie specjalnie lub przypadkowo wtargną. Kot w ogrodzie ma możliwość wygrzewać się na słońcu, polować na myszy, owady i ptaki, w naturalny sposób ścierać pazury, wędrować sobie tylko znanymi ścieżkami. Wszystkie te aktywności gwarantują zwierzęciu kondycję fizyczną, o którą trudno, gdy może przemierzać zaledwie odległość z kanapy do kuchni.
Wypuszczanie kota na zewnątrz ma także i swoje złe strony. Często bywa ich zdecydowanie więcej niż dobrych… Przede wszystkim kot narażony jest na wiele niebezpieczeństw. Może wdać się w bójkę z innymi kotami o swoje terytorium, może zostać pogryziony przez psa, potrącony przez samochód, zatruty przez zawistnych sąsiadów. Częste są również przypadki znęcania się nad zwierzętami przez okrutnych ludzi lub bezmyślne dzieci. Może również komuś wpaść w oko (zwłaszcza jeśli jest to kot rasowy) i wbrew swojej woli zyskać nowy dom. Poza tymi niebezpieczeństwami należy zwrócić uwagę na zdrowie kota. Wychodząc na zewnątrz zwierzę jest bardziej narażone na zarażenie się chorobami, pasożytami, a także na zranienia lub wgryzienia kleszczy. Na wsi może się zarazić wścieklizną od dzikich zwierząt, np. lisów.
Kot, który od urodzenia żyje w zamkniętym mieszkaniu, niekoniecznie powinien być wypuszczany na zewnątrz, chociaż na ten temat bywają różne opinie. Należy pamiętać o tym, że zwierzę jest przyzwyczajone do życia na małej przestrzeni i niekoniecznie odczuwa brak wolności, a wyjście z domu naraża go na wiele niebezpieczeństw. Kot nie jest świadomy zagrożeń, które na niego czyhają. Dlatego na pierwszym miejscu należy stawiać bezpieczeństwo kota.
Inaczej wygląda sprawa w przypadku kotów wychowanych np. na wsi, gdzie od małego, ze swoją mamą, żyły na świeżym powietrzu. Takiemu kotu lepiej będzie w domu z ogrodem, gdzie będzie mógł swobodnie wędrować po okolicy. Zamykanie go w mieszkaniu jest ograniczaniem jego wolności. Z tego też względu, jeżeli mieszkasz w centrum miasta i marzysz o kocie, nie bierz kota ze wsi lub z domu z ogrodem. Wybierz takiego, który „od zawsze” żył w zamknięciu i w związku z tym dobrze sobie poradzi w miejskich warunkach.
Jeżeli myślisz o wypuszczaniu swojego kota na zewnątrz, najpierw obejrzyj okolicę. Gdy mieszkasz przy ruchliwej ulicy, brak jest przy domu skrawka zieleni, a przed oknami śmigają auta – wypuszczanie kota nie ma sensu. Inaczej jest w przypadku, gdy masz własny ogród, okolica jest bezpieczna, nie ma dużego ruchu, a kot pochodzi z domu, gdzie od urodzenia cieszył się świeżym powietrzem.
Kolejną kwestią jest zadbanie o wszystkie szczepienia. Kot powinien być zaszczepiony przeciwko wściekliźnie, wszystkim popularnym kocim chorobom, a także przeciwko pasożytom. Dobrze jest zaopatrzyć go w przeciwpchelną obrożę, która chroni nie tylko przed pchłami, ale i kleszczami. Sensownym pomysłem jest również wyposażenie kota w obróżkę, gdzie znajduje się adres domu i nazwisko właściciela. To pomaga w przypadku zagubienia się kota.
Argumenty za wypuszczaniem:
- kot wychowany był na wsi, gdzie swobodnie chodził po okolicy,
- mieszkasz w domu z ogrodem, w pobliżu jest zieleń,
- okolica jest spokojna, nie ma dużego ruchu na drogach,
- posiadasz specjalny „wybieg” – ograniczone siatką miejsce w ogrodzie,
- kot jest szczepiony i posiada obrożę przeciwpchelną,
- w sąsiedztwie nie ma natłoku kotów (czyli nie grozi ostra walka o terytorium).
Argumenty przeciwko wypuszczaniu:
- kot od urodzenia żyje w mieszkaniu,
- nie jest przystosowany do życia w naturze (jego matka również była kotką „domową”),
- mieszkasz w mieście lub na przedmieściach,
- w pobliżu domu jest duży ruch drogowy,
- w okolicy żyje bardzo dużo kotów, które walczą o swoje terytorium.
Podstawowe zagrożenia czyhające na kota na zewnątrz:
- samochody (koty często zostają potrącone przez pojazd),
- rowery (również są w stanie potrącić kota),
- źli ludzie, nielubiący kotów sąsiedzi, dzieci (sposobów na dręczenie kotów z ich strony jest naprawdę wiele),
- kradzież (zwłaszcza kota rasowego),
- atak psa,
- poturbowanie przez dzikie zwierzęta,
- poturbowanie przez domowe zwierzęta (np. przez konia, barana itp.)
- pestycydy, środki chemiczne używane w ogrodach,
- śmietniki (kot może zjeść np. kości z kurczaka, co bywa tragiczne w skutkach),
- choroby zakaźne (od innych kotów lub dzikich zwierząt),
- pasożyty,
- kleszcze,
- sidła na dziką zwierzynę
- inne koty, zwłaszcza gdy chodzi o naruszenie terytorium.