Strona główna

Podróże z kotem: samolot

Kot i samolot

Większość linii lotniczych zgadza się na przewóz zwierząt, nawet w kabinie, razem z pasażerami. Niestety te, które na to nie pozwalają, to zazwyczaj tanie linie latające po Europie, często wybierane ze względu na korzystne ceny. Chcąc lecieć z kotem, najlepiej zgłosić to od razu podczas kupna biletu. Jeżeli wtedy jeszcze nie wiemy czy nasz pupil też będzie leciał, mamy czas na zgłoszenie tego faktu do 24 godzin przed odlotem. Warunki te mogą się zmieniać, więc najlepiej jest poprosić o dokładne informacje w wybranej linii lotniczej. Zazwyczaj nie jest możliwe zgłoszenie się przed lotem ze zwierzęciem, bez wcześniejszego zgłoszenia. Spowodowane jest to faktem, że ilość zwierząt na pokładzie samolotu jest ograniczona, zwłaszcza jeżeli kot ma przebywać w kabinie pasażerskiej.

W kabinie czy w luku bagażowym?

To czy zwierzę poleci w z nami w kabinie, czy w luku bagażowym, zależy od jego wielkości, a dokładniej od wagi łącznie z transporterem. W zależności od linii lotniczej nieprzekraczalna masa to 6-10 kg, więc najczęściej kot „załapie się” na podróż ze swoim właścicielem. Problem mogą stanowić duże psy – one na pewno polecą w luku bagażowym. Nawet jeżeli zwierzę poleci z bagażami, nie trzeba się niepokoić. Te pomieszczenia są również klimatyzowane, więc nic złego nie powinno się przydarzyć. Pomijając oczywiście sam stres związany z obcym miejscem i brakiem właściciela w pobliżu.

Kot tylko w klatce

Zwierzę przewożone musi być w klatce, czyli w praktyce w wygodnym transporterze. Niektóre linie lotnicze mogą wymagać, np. żeby transporter nie przepuszczał wilgoci lub udostępniają własne klatki, dlatego należy wcześniej dopytać o szczegóły. Nie jest możliwe podróżowanie z kotem na rękach lub na smyczy.

Istotnym ograniczeniem jest wielkość transportera. Musi zmieścić się pod siedzeniem, więc w zależności od typu samolotu akceptowane są wymiary od 45x30x20 cm do 55x40x20 cm. Ponadto kot w transporterze musi mieć możliwość stania na wyprostowanych nogach, swobodnego obracania się i leżenia w naturalnej pozycji. W praktyce ograniczenie to oznacza, że nie można na siłę umieścić dużego zwierzęcia w klatce o akceptowanej wielkości, tylko po to, aby poleciało w kabinie pasażerskiej.

Paszport i szczepienia

Unia Europejska narzuca na nas wymóg posiadania paszportu dla swojego zwierzęcia. Ponadto kot musi legitymować się aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie, nie mieć kleszczy, a także być identyfikowalny – za pomocą tatuażu lub umieszczonego pod skórą chipa. To są ogólne wymagania unijne, jednak niektóre kraje mogą wymagać jeszcze dodatkowych zaświadczeń i szczepień, więc przed wyjazdem należy dowiedzieć się jakie są warunki wwozu kota do danego kraju, a także do miejsc, w których będziemy się przesiadać. Linie lotnicze nie biorą odpowiedzialności i nie zwrócą kosztów, jeżeli zwierzę nie zostanie wpuszczone z powodu naszego niedopatrzenia, więc dokładne i aktualne informacje trzeba zebrać samemu.

Poczęstunek na pokładzie

Picie i jedzenie dla swojego pupila musi zapewnić sam właściciel. Dobrze jest mieć ze sobą miseczkę na wodę. To czy podamy kotu pokarm zależy od długości lotu. Jeżeli jednak nie wybieramy się bardzo daleko, najlepiej jest powstrzymać się od karmienia zwierzęcia zaraz przed podróżą i w trakcie, żeby uniknąć problemów z wydalaniem. Zestresowany kot i tak nie będzie chciał jeść, a nawet jeżeli dopisze mu apetyt, skończyć się to może biegunką lub wymiotami.

Ile to kosztuje?

Za fakt przewozu kota czasami należy dodatkowo zapłacić. Koszt zależy od linii lotniczej. Warunki te wahają sie od traktowania transportera ze zwierzęciem jako rejestrowanego bagażu podręcznego, który jest darmowy w ramach biletu, aż do opłat rzędu powyżej 50 euro.

UWAGA!

Doskonały transporter (dostosowany do wymagań wszystkich lini lotniczych) w doskonałej cenie kupicie w naszym sklepie. Zapraszamy.
A wygląda on tak: