cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Jak zadbać o kota na wiosnę?
Ten przejściowy okres, w którym aura zmienia się jak w kalejdoskopie bywa w takim samym stopniu uciążliwy dla człowieka, co i kota, więc ogłaszamy pełną mobilizację w służbie kociemu zdrowiu i doskonałemu samopoczuciu.
Odpowiednia pielęgnacja kotów u progu wiosny zagwarantuje czworonożnym domownikom pełnię energii i sił, jednak wymaga od nas nieco zainteresowania, rozwagi i cierpliwości. Podobnie jak wyczekiwanie utęsknionego końca ciągnącej się w nieskończoność zimy, tak również profesjonalne zadbanie o kota jest nierzadko długim i żmudnym procesem. Ale czego nie robi się dla ukochanego zwierzaka!
Zacznijmy zatem od podstaw. Wraz ze stopniową poprawą kapryśnej aury i wzrostem temperatur nasze koty zaczną powoli linieć, zostawiając tu i tam kłębki zimowego puchu. Sezonowe zrzucanie futra nie jest może przyjemne dla człowieka, jednak zwierzakowi pozwala dostosować się do coraz wyższej ciepłoty otoczenia. Pozbywanie się niepotrzebnego już w sezonie wiosennym futerka wymieniane jest nierzadko jako główna przyczyna niechęci do trzymania kotów w domu, jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Wystarczy kilka prostych, regularnie powtarzanych zabiegów pielęgnacyjnych, a nadmiar puchatej warstwy izolacyjnej nie będzie aż tak wielkim problemem, zarówno dla właściciela, jak i samego czworonoga.
Walkę z linieniem kotów najlepiej rozpocząć od systematycznego wyczesywania. Czynność nie jest ani trudna, ani skomplikowana, a warto pamiętać, że większość zwierzaków bardzo to lubi. Chcąc uprzyjemnić pupilowi takie zabiegi należy jednak wybrać odpowiednią szczotkę, o odpowiednio twardym włosiu, która pozwoli na szybkie i skuteczne usunięcie wypadającego futra. Solidne zgrzebło lub grzebień dla kota to podstawa pielęgnacji w szczególności zwierząt długowłosych, takich jak choćby koty rasy norweskiej i syberyjskiej czy Maine Coonów. Miejmy jednak na uwadze, że również pospolite dachowce zmagają się z problemem linienia, które znacznie ułatwi regularne wyczesywanie. Zwróćmy jednak uwagę na to, by szczotki i grzebienie, choć wykonane w twardego włosia nie podrażniały skóry naszych futrzaków. Nie chcemy przecież sprawić im bólu czy dyskomfortu, a jedynie przyjemny masaż, dzięki któremu unikniemy zmagania się z wszędobylskim futrem w zakamarkach mieszkania.
Zanim przystąpimy do takiego działania powinniśmy zwrócić uwagę na to, w jaki sposób nasz pupil lubi być głaskany oraz jakie partie ciała najchętniej ociera o meble i sprzęty. Przyjrzyjmy się także jego codziennym zajęciom i wybierzmy najbardziej optymalny czas na czesanie, kiedy kot będzie odprężony i spokojny. Dzięki temu będziemy mogli dopasować sposób wyczesywania do jego własnych upodobań, sprawiając mu frajdę i przyjemność, o czym bardzo szybko poinformuje nas ciche pomrukiwanie. Choć zapewne to głównie odsłonięty i puszysty koci brzuch kusi właściciela do intensywnego głaskania czy czesania, większość zwierzaków tego nie lubi. Nie drażnijmy więc domowego lwa i skupmy się raczej na jego bokach, grzbiecie oraz okolicach ogona. Ta część kociego tułowia wręcz uwielbia wszelkie, szczególnie nieco mocniejsze i intensywniejsze pocieranie, więc jeśli czeszemy kociaka po raz pierwszy zacznijmy właśnie od tego miejsca. Od czasu do czasu warto też pewnie przejechać szczotką po jego głowie i karku, co z pewnością przypadnie mu do gustu i odwróci jego uwagę od zgarniania wolną ręką pojedynczych kłaczków z brzucha i boków.
Wśród nieodłącznych akcesoriów dla kotów, przydatnych szczególnie na wiosnę znajdziemy również całą gamę szamponów, dedykowanych rasom długo- i średniowłosym, egzotycznym oraz krótkowłosym. Dopasowanie szamponu dla kota do długości jego włosów ma tutaj niebagatelne znaczenie, gdyż pozwoli im zachować połysk, sprężystość i puszystość, gwarantując również wzmocnienie nowych włosów i najlepszą pielęgnację skóry, o której nie wolno nam zapominać. Zdrowa i zadbana kocia skóra, chociaż blada jak najbielsza mąka stanowi przecież jego warstwę ochronną i, mimo, że schowana głęboko pod futrem podatna jest na rozmaite urazy i podrażnienia.
Posiadaczom kotów wychodzących warto polecić również szampony i preparaty insektobójcze, z których wiele ma działanie profilaktyczne. Jeśli nasz futrzak lubi chodzić swoimi drogami po łąkach, polach i lasach, czy choćby przydomowych ogródkach i działkach, powinniśmy zainwestować w specjalny preparat przeciw kleszczom i pchłom. Wykąpany od czasu do czasu z użyciem takiego specyfiku pupil nie tylko będzie cieszył się zdrowiem i doskonałą kondycją, ale również uchroni właścicieli przed niechcianymi insektami po powrocie ze swoich kocich wędrówek.
Po zakupie odpowiednich kosmetyków dla kota będziemy mogli przystąpić do kąpania, co zazwyczaj nie jest łatwe i wymaga nieco cierpliwości i wprawy, zwłaszcza z młodym czy nieprzyzwyczajonym zwierzakiem. Nie bójmy się jednak tego zabiegu, gdyż jest on konieczny, szczególnie po zimie, gdyż w dużym stopniu ułatwi usuwanie nadmiaru futra. Zależnie od kocich preferencji i jego cierpliwości wobec pielęgnacji z użyciem wody, pierwszą w sezonie kąpiel możemy przeprowadzić na różne sposoby. Absolutnych wrogów wody możemy potraktować w łagodniejszy i mniej stresujący sposób, mianowicie poprzez delikatne muskanie kolejnych partii ciała wilgotną, miękką gąbką nasączoną szamponem. Powinniśmy przy tym wykonywać lekko koliste ruchy, które pozwolą na wniknięcie środka pielęgnacyjnego wgłąb bujnej, kociej fryzury. Uważajmy tylko na pyszczek i oczy, chroniąc je przed podrażnieniami. Pianę i resztki szamponu usuńmy w taki sam sposób, to znaczy przez kilkukrotne smagnięcia dokładnie wypłukaną, ale wilgotną gąbką.
Rozwiązaniem alternatywnym, odpowiednim dla odważnych właścicieli lub tolerancyjnych dla wody kotów będzie umieszczenie czworonoga w odpowiedniej wielkości misce lub wannie z letnią wodą, bądź też pod niezbyt silnym strumieniem z prysznica. Pamiętajmy jednak o dokładnym wypłukaniu futra z nadmiaru kosmetyku. Po zakończonej sukcesem kąpieli starannie wytrzyjmy zwierzaka. Jeśli jednak pupil straci już resztki cierpliwości do naszych wysiłków, po prostu owińmy go grubym ręcznikiem, który wchłonie skapującą wodę. Na parę minut możemy też zamknąć go w łazience, aby w swej kociej złośliwości nie wytarzał się w pościeli czy naszych ubraniach.
Choć zaprezentowane powyżej metody kąpania kota mogą wydawać się drastyczne i dramatyczne dla obu stron, nie zawsze muszą kończyć się zadrapaniami czy chwilową obrazą kociego majestatu. Niektóre futrzaki tolerują a nawet lubią kąpiele, zatem nie zniechęcajmy się. Z czasem na pewno nabierzemy wprawy i uprzyjemnimy taki zabieg zarówno sobie, jak i zwierzakowi. Pamiętajmy też, że w tym wszystkim chodzi o jego dobro, co zresztą kot sam z pewnością szybko zrozumie.
Oprócz wyczesywania i kąpieli równie ważne będzie też odpowiednie zadbanie o kocie pazurki. Możemy przyciąć je sami, wybierając odpowiedni zestaw akcesoriów lub też udać się w tej sprawie do profesjonalisty. Decydując się na pierwszą opcję uważajmy jednak na długość odcinanych końcówek, by nie urazić zwierzaka i nie doprowadzić do rozdwajania się pazurów czy ich zanieczyszczenia. Wizytę u weterynarza na przełomie sezonu zimowego i wiosennego możemy zatem potraktować jako ewentualność lub doraźne rozwiązanie, szczególnie jeśli nie należymy do osób popierających samodzielne przycinanie pazurów. Kontrola u specjalisty to jednak mimo wszystko doskonała okazja do sprawdzenia stanu zdrowia naszego ulubieńca i zapewnienia mu kompleksowej, profesjonalnej opieki.