cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Czipowanie
Koty były wyposażane w tzw. adresatki (obróżki z danymi właściciela, które niestety nie były zbyt bezpieczne, bowiem kot mógł się zahaczyć i udusić) lub – w przypadku kotów rasowych – były tatuowane.
Od 2007 roku koty rasowe skupione w klubach pod auspicjami FIFe musiały już być obowiązkowo wyposażone w identyfikator w postaci czipa, a kod identyfikacyjny obojga rodziców był wpisywany w rodowodzie potomstwa. Od tego czasu czipy zeszły pod strzechy – dzisiaj możemy używać tego sposobu identyfikacji także dla naszych wielorasowych kanapowców, a nawet kotów schroniskowych.
Dlaczego warto zaczipować kota?
Wielu opiekunów ma obiekcje, czy fundować swojemu ukochanemu zwierzakowi stres, jakim jest wizyta w gabinecie lekarskim i wszczepienie czipa. Niektórzy zadają sobie pytanie, czy warto wydać pieniądze (w zależności od gabinetu weterynaryjnego od 60 do 200 zł). Spróbujemy odpowiedzieć, dlaczego warto.
- Przede wszystkim: implantacja czipa nie jest bolesna, co więcej, koty znoszą ją dużo lepiej od większości psów.
- Czip jest malutki, niewyczuwalny, nie powoduje reakcji alergicznych. Jest pokryty otoczką obojętną dla tkanek i zapobiegającą przesuwanie się go pod skórą, nie ma możliwości, by kot go sobie wydłubał.
- Dzięki czipowaniu można szybko ustalić właściciela zagubionego psa czy kota – wystarczy zbliżyć czytnik do szyi zwierzęcia i wiemy już, kogo zawiadomić o odnalezieniu ulubieńca. Czytniki są elementem wyposażenia większości lecznic i schronisk, a zatem tych miejsc, gdzie z reguły trafiają odnalezione zwierzaki.
- To doskonały sposób na zapobieganie bezdomności zwierząt, niefrasobliwym właścicielom utrudni wyrzucenie kota na ulicę. Czip przypomina o odpowiedzialności, jaką przyjmujemy przysposabiając kota.
- Czip uchroni naszego kota przed kradzieżą.
Należy czipować nie tylko tzw. koty wychodzące; wystarczy niefortunny wypadek z pękniętym transporterem w drodze do weterynarza, by nasz kot kanapowy tymczasowo stał się kotem wychodzącym.
Implantacja czipa
Do gabinetu weterynaryjnego udajemy się ze zdrowym kotem – powinien mieć normalny apetyt i zachowywać się tak, jak zazwyczaj dyktuje mu temperament. Samo czipowanie trwa kilka chwil. Na początku weterynarz dokona standardowych oględzin naszego pupila – obejrzy oczy i nosek, sprawdzi węzły chłonne, osłucha, zmierzy temperaturę, zajrzy do pyszczka. Sprawdzi także czytnikiem, czy kot nie ma już czipa.
Następnie, zazwyczaj w skórę po lewej stronie szyi, choć niektórzy weterynarze czipują w skórę na karku między łopatkami, wprowadzi ostrą, grubą igłę i wstrzyknie implant wielkości ziarenka ryżu. Kot ledwo to zauważa, a sama iniekcja trwa kilka sekund. Potem chwila biurokracji – lekarz wypełnia formularze (wniosek właściciela o wykonanie zabiegu elektronicznego oznakowania kota; z reguły właściciel tylko składa podpis) i wkleja naklejkę z numerem czipa do książeczki zdrowia, paszportu lub rodowodu.
Cała wizyta trwa ok. 20 minut, z czego 15 to urzędowe formalności. Kot po implantacji czipa nie jest zainteresowany, co stało się w okolicach jego szyi, zazwyczaj też nie zauważa ciała obcego w swoim ciele.
Dane
Dane kota i właściciela wprowadzane są do bazy SAFE-ANIMAL. Można tego dokonać w dwojaki sposób: bezpośrednio po oznakowaniu zwierzęcia przez lekarza weterynarii (jest to sposób najszybszy) lub za pomocą formularza online na stronie identyfikacja.pl. Formularz wypełniany jest przez właściciela i weryfikowany dodatkowo przez automatyczny system weryfikacji danych połączony z bazą oraz przez pracownika biura. Rekord umieszczany jest w Ogólnopolskiej Bazie Danych po dokonaniu opłaty rejestracyjnej. Potwierdzenie rejestracji samodzielnie drukuje właściciel zwierzęcia.
Od 1 października 2004 elektroniczne oznakowanie (trwała identyfikacja) jest niezbędnym wymogiem, by wyrobić kotu paszport i podróżować z nim po krajach Unii Europejskiej.
Uwaga: Bezpłatne czipowanie w Warszawie
W Warszawie ruszyła akcja czipowania. Do 15 grudnia 2010r. właściciele psów i kotów, którzy zamieszkują na terenie Warszawy mogą skorzystać z możliwości bezpłatnego zaczipowania pupila, w jednej ze 112 lecznic weterynaryjnych. Akcję prowadzi Biuro Ochrony Środowiska Urzędu m.st. Warszawy. Koszt zabiegu pokrywa Urząd m.st. Warszawy.
Przydatne linki:
Więcej informacji o akcji czipowania w Warszawie »
Ulotka promująca akcję wraz z wykazem lecznic »
Międzynarodowa Baza Danych Safe-Animal »