Strona główna

Gdzie ustawić kuwetę?

Dobrze zastanów się zanim ustawisz kuwetę. Zła lokalizacja może sprawić, że kot nie będzie chciał z niej korzystać. Głównym kryterium doboru miejsca powinno być poczucie bezpieczeństwa. Kotu chodzi nie tyle o to, aby mieć prywatność i intymny nastrój (przecież w ogrodzie kotom zdarza się załatwiać na środku), ale żeby czuć się bezpiecznie i nie dać się zaskoczyć.

Znajdź w mieszkaniu spokojne, mało uczęszczane miejsce. Postawienie kuwety na środku korytarza lub pokoju, gdzie stale ktoś przechodzi, nie jest dobrym pomysłem. Nie stawiaj jej również blisko misek z jedzeniem, bo koty nie lubią jeść i załatwiać się w tym samym miejscu. Kot do kuwety powinien mieć stały dostęp. Dlatego jeżeli zdecydujesz się na postawienie jest w łazience, to pamiętaj, że drzwi muszą być zawsze otwarte.

Tu nie stawiaj:

• W często zamykanym pomieszczeniu
• W ruchliwym miejscu
• Blisko misek z jedzeniem
• Gdzieś, gdzie kota może coś zaskoczyć (np. pod stołem, w zasłoniętym miejscu).

Jak dbać o kuwetę?

Wybór odpowiedniej kuwety i żwirku, a potem ulokowanie jej w odpowiednim miejscu, to tylko połowa sukcesu. Ważne jest, żeby o nią dbać, tak aby kot nigdy nie zniechęcił się do korzystania ze swojej toalety. Przecież człowiek nie lubi korzystać z ustępu, w którym ktoś zapomniał spuścić wody albo zepsuła się spłuczka. Dlaczego więc kot miałby to lubić?

Wybieraj odchody co najmniej dwa razy dziennie. Najlepiej robić to rano i wieczorem, a dla pewności można jeszcze zajrzeć do kuwety zaraz po przyjściu do domu. Ale pamiętaj, że to tylko absolutne minimum.

Najlepiej jest wyrobić sobie (i domownikom) nawyk wybierania odchodów z kuwety za każdym razem, kiedy widzi się, że była używana.

Do usuwania odchodów należy używać specjalnej łopatki – najlepiej zaopatrzyć się w dwie: z otworami i bez. Niezależnie od rodzaju używanego żwiru, mokre odchody powinny zbijać się w grudki a kał powinien oblepić się żwirkiem. Większe elementy należy usuwać łopatką z dziurami (odsiewa się czysty żwirek), a niesklejone pełną łopatką.

Łopatkę dobrze jest przechowywać w specjalnym zamykanym pojemniku, blisko kuwety. Odchody możemy wyrzucać do specjalnego kosza (wyłożonego workiem!), który opróżniamy raz dziennie. Im lepiej zorganizujemy sobie system sprzątania kuwet, tym będzie to łatwiejsze i szybsze.

Kuweta samoczyszcząca sama przesiewa żwirek, jednak odchodów musimy pozbyć się my. Dobrze jest to robić przynajmniej raz dziennie.

Jak uczyć kota korzystania z kuwety?

Wiedza, że należy korzystać z kuwety, wchodzi kotom łatwo do głowy. Wystarczy, że są wychowywane przez udomowioną kotkę, która pokazuje swoim dzieciom gdzie należy iść i co robić. Potem, po wzięciu kociaka do domu, należy pokazać mu gdzie się kuweta, a potem sprawdzać czy z niej rzeczywiście korzysta. Za każdym razem kiedy wygląda jakby miał potrzebę się załatwić (piszczy, podnosi ogon) trzeba go szybko przenieść do kuwety. Powinien szybko załapać o co chodzi.

Gorzej z dorosłym kotem, który wcześniej z kuwety nie korzystał. Nauka może trochę potrwać. Należy cierpliwie umieszczać kota w kuwecie i chwalić, jeżeli załatwił się w odpowiednie miejsce. Jeżeli chodzi o karcenie, to trzeba wiedzieć, że kot nie skojarzy kary z tym, co zrobił jakiś czas wcześniej. Dlatego krzyczeć można tylko w momencie złapania go na gorącym uczynku. Wsadzanie mu nosa w kałużę moczu kilka godzin po zdarzeniu nie przyniesie to żadnego rezultatu. Kot niepotrzebnie się zestresuje, a to na pewno nie przyspieszy procesu nauki.

Kilka kotów – ile kuwet?

Mając w domu kilka kotów, należy mieć tyle samo kuwet albo nawet o jedną więcej. Zapomnij, że będą korzystały z jednej! Równie ważne jest gdzie je postawisz. Jeden dom to dla kilku kotów wiele obszarów i terytoriów. Postawienie wszystkich kuwet w jednym miejscu może sprawić, że któreś koty nie będą chciały tam chodzić. Bo na przykład jest to terytorium innego, ważniejszego w hierarchii kota. Najlepiej jest rozstawić kuwety po całym domu – na różnych piętrach i w różnych pomieszczeniach. W ten sposób każdy z kotów będzie miał dostępną toaletę w obszarze, w którym czuje się najlepiej.