Strona główna

Kocia wyprawka

Kocia wyprawka

Pamiętajcie jednak, że jego ekscelencji należy zapewnić godziwe warunki egzystencji. 

Zabezpieczenie mieszkania

Przede wszystkim pamiętajmy o zabezpieczeniu okien i balkonu. Pozwoli to kotu spędzać ciepłe dni na powietrzu, a nam oszczędzi nerwów i zaduchu w mieszkaniu. Koszt zabezpieczania to w zależności od powierzchni, pomysłu i wykonania od 200 zł do… .

Zadbajmy także o bezpieczeństwo wszelkich cennych bibelotów. Poustawiajmy je w takich miejscach, gdzie istnieje mała szansa, aby kot tam dotarł. Przesadźmy również kwiaty w ciężkie donice, tak aby nie udało się ich łatwo przesunąć łapą.

Teraz rozejrzymy się krytycznym wzrokiem po mieszkaniu. Jeżeli wszystko jest w porządku, udajmy się na zakupy.

Kocie mebelki

Kocia wyprawka zależy od nas i zasobów naszego portfela. Niezbędna jest kocia toaleta. Wybierając ją, pamiętajmy, że koty mają zwyczaj zagrzebywania swoich odchodów. Robią to niezwykle intensywnie i nie ograniczają się do tylko do przestrzeni kuwety. Dlatego dobrze jest pomyśleć o kuwecie krytej. To wielka wygoda zarówno dla nas, jak i kota. My mamy mniej rozsypanego żwirku do sprzątnięcia, a kot odrobinę intymności. Wybór kocich toalet jest przeogromny. Różne kształty, kolory, jest nawet automatyczna kuweta usuwająca nieprzyjemne zapachy. Koszty zakupu wahają się od 40 do 400 zł.

Wybraną kuwetę należy ustawić w dostępnym dla kota miejscu. Najczęściej jest to łazienka. Jeżeli nie lubimy mieć stale otwartych drzwi, możemy wyciąć w nich dziurę.

Pomyślmy również o dobrym żwirku. I tutaj wybór może przyprawić o zawrót głowy. Silikonowe, bentonitowe, drewniane, zbrylające się i nie, ulegające w 100 procentach biodegradacji… Trudno jest jednoznacznie wskazać najlepszy. Zresztą nasz kot i tak zweryfikuje nasz wybór. Przedział cenowy (opakowanie 10-litrowe) – od 20 do 80 zł. Zużycie zależne od kota.

Kot może jeść z talerzyka, ale dobrze jest kupić kotu jego własne miski. Mogą być plastikowe, metalowe lub ceramiczne. Najlepsze są te ostatnie, ale tutaj znowu wybór zostawiłabym kotu. Są takie, które nie tkną nawet najlepszego jedzenia z plastiku.

Wiadomo kot lubi się bawić i jest szansa, że oszczędzi inne rzeczy, jeśli zapewnimy mu różnego rodzaju zabawki. Wybór jest tak wielki, że trudno cokolwiek doradzić. Ograniczyć nas może tylko własna fantazja i zasoby finansowe. Z doświadczenia nie polecam wszystkiego, co wydaje dźwięk. Pobudka o świcie (koty to stworzenia nocne!) bo nasz milusiński wyciągnął z kąta hurkoczącą piłeczkę i w najlepsze się nią bawi, nie jest najlepszym rozpoczęciem dnia i nie wpływa dobrze na obopólne relacje. Zdarzyć się też może, że kot nawet nie spojrzy na swoje zabawki, bo najlepszą rozrywkę da mu zwykła słomka lub mały ołówek.

Jeżeli posiadamy odpowiednią przestrzeń i finanse, dobrze jest zapewnić kotu koci raj, czyli drapak. Jest to urządzenie składające się z jednej lub więcej półek, z miejscami do chowania się, spania lub zabawy, a także do ostrzenia pazurków. Koszt w zależności od wielkości – najtańszy to około 50 zł, najdroższy – 1000 zł i więcej.

W celu próby ocalenia mebli zaopatrzmy się w drapaczkę. Są leżące, wiszące, stojące. Koszt od 20 do 100 zł.

Kot w podróży

Dom już urządzony, warto więc pomyśleć o podróżach z kotem. Czy musimy udać się z kotem do weterynarza (głównie), czy po prostu wyjeżdżamy na wakacje i bierzemy go ze sobą, niezbędny jest transporter. Są wiklinowe, plastikowe, metalowe, materiałowe, w kształcie koszyków, bud itp. Nieważne, jaki wybierzemy, ważne aby był wygodny, bezpieczny i miał dobre zamknięcie. Znałam jednego kota, dla którego wiklinowa klatka ściśle obwiązana sznurkiem nie była żadną przeszkodą. Najtańszy transporter możemy już kupić za ok. 40 zł.

Z kotem też można wychodzić na spacer, co przewidzieli obrotni producenci artykułów dla zwierząt i proponują nam zakup szelek i smyczy dla kota. Ceny wahają się od 20 zł wzwyż.

Z nieco lżejszym portfelem, ale z czystym sumieniem i satysfakcją, że mamy już wszystko, możemy udać się po jego kocią mość.

Podane ceny są cenami orientacyjnymi.