cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Mieszkanie pełne sierści
Prawdą jest, że kot okresowo zmienia futro, jednak przy odpowiednim dbaniu o jego sierść, jak i o mieszkanie, nie powinno to być dużym problemem.
Kocia sierść składa się z trzech rodzajów włosów. Najdłuższe są włosy okrywowe. Pod nimi znajduje się tzw. „podszerstek”, czyli gęstsza sierść, którą także można podzielić na dwa rodzaje: średniej długości włoski oraz całkiem krótki, ale za to bardzo miękki puch. W zależności od rasy kota włosy te występują w różnych proporcjach. Na świecie więcej jest kotów krótkowłosych, które nie wymagają tak starannej pielęgnacji jak koty długowłose.
Naturalną koleją rzeczy jest, ze martwe kocie włosy wypadają, a na ich miejscu rosną nowe. Ten właśnie proces nazywa się linieniem. Jest on związany ze zmianą pór roku, a więc z temperaturą na zewnątrz. Gdy jest zimniej, kot potrzebuje gęstszego (czyli cieplejszego) futra, więc wyrastają mu nowe włoski. Staje się jakby grubszy i nawet w dotyku można wyczuć, że jego sierść jest solidniejsza. Kiedy robi się cieplej, czyli gdy nadchodzi wiosna, kot zrzuca nadmiar sierści. Mówimy, ze linieje. Proces ten wygląda trochę inaczej u kotów żyjących w zamknięciu. Ponieważ przez większość czasu znajdują się w temperaturze pokojowej, nie mają potrzeby „zagęszczania” futra, a potem zrzucania jego nadmiaru. Dlatego linieją mniej, ale systematycznie przez cały rok.
Naturalną koleją rzeczy jest, ze martwe kocie włosy wypadają, a na ich miejscu rosną nowe. Ten właśnie proces nazywa się linieniem. Jest on związany ze zmianą pór roku, a więc z temperaturą na zewnątrz. Gdy jest zimniej, kot potrzebuje gęstszego (czyli cieplejszego) futra, więc wyrastają mu nowe włoski. Staje się jakby grubszy i nawet w dotyku można wyczuć, że jego sierść jest solidniejsza. Kiedy robi się cieplej, czyli gdy nadchodzi wiosna, kot zrzuca nadmiar sierści. Mówimy, ze linieje. Proces ten wygląda trochę inaczej u kotów żyjących w zamknięciu. Ponieważ przez większość czasu znajdują się w temperaturze pokojowej, nie mają potrzeby „zagęszczania” futra, a potem zrzucania jego nadmiaru. Dlatego linieją mniej, ale systematycznie przez cały rok.
Uwaga!
- Paradoksalnie sierść kota krótkowłosego jest trudniejsza do usunięcia, ponieważ krótkie włoski wkręcają się w tkaniny (ubrania, meble, dywany).
- Sierść kota długowłosego jest łatwiejsza do zauważenia i posprzątania.
Kocia sierść w domu to problem estetyczny oraz zdrowotny. Ślina kota zawiera silny alergen, który zostaje na włoskach podczas codziennej kociej toalety. Dlatego osoby mające uczulenie na kota nie mogą przebywać nie tylko bezpośrednio w jego obecności, ale i w domu, gdzie normalnie mieszka kot. Reakcje alergiczną powoduje bowiem nawet pozostawione futro.
Wypadające sierść to także problem dla samego kota. Podczas codziennej toalety wylizuje on swoje futro i w ten sposób połyka znaczną ilość włosów. W „przepchnięciu” przez organizm włosów pomagają specjalne preparaty, które należy podawać kotu. Jednak gdy przewód pokarmowy nie radzi sobie z włosowymi kulkami, kot je zwraca. Jest to szeroki temat na osobny artykuł, tutaj jedynie sygnalizujemy, że istnieje taki problem.
Co zrobić, żeby zminimalizować problem sierści?
Najlepiej mu przeciwdziałać, czyli regularnie dbać o kocie futro. Sposób pielęgnacji zależy od rasy kota, dlatego należy zapoznać się ze szczegółowymi wskazówkami. Zazwyczaj jednak wystarcza dokładne, regularne szczotkowanie oraz kąpiel raz na czas. W ten sposób wypadające włosy zostają na szczotce, a nie na meblach lub dywanie. Koty krótkowłose wystarczy szczotkować 1-2 razy w tygodniu, podczas gdy długowłose wymagają tego zabiegu nawet codziennie. O tym jaką szczotkę wybrać i jak czesać, najlepiej przeczytać przy opisie konkretnej rasy.
Jak radzić sobie z sierścią w mieszkaniu?
- Szczotkowanie minimalizuje problem wypadającej sierści, jednak nie rozwiązuje go zupełnie. Kot zawsze będzie gubił trochę futra. Wystarczy jednak poświęcić problemowi odrobinę uwagi, aby nie był uciążliwy.
- Na ulubionym miejscu kota (czy to jest fotel, krzesło, czy róg kanapy) zrób mu legowisko, czyli połóż np. kawałek tkaniny koca lub poduszkę. Kocie włosy będą przyczepiały do niego, zamiast do mebla.
- Nie zostawiaj ulubionego czarnego żakietu na kanapie, bo istnieje duża szansa, że kot położy się spać właśnie na nim. We własnym interesie naucz się odwieszać rzeczy do szafy.
- Jeżeli wiesz, że twój kot właśnie linieje, nie przystępuj do zabawy z nim zaraz po wejściu do domu w najlepszej wizytowej bluzce. Potem będziesz mieć pretensje do kota, a wystarczy przebrać się w specjalne „domowo-kocie” ubranie.
- Kocie legowiska, jak i inne „okocone” materiały, pierz osobno, żeby kocie włosy nie przeszły na pozostałe ubrania.
- Na rogach mebli lub ścianach zamontuj „narożne szczotki”, o które kot będzie się ocierał, zostawiając na nich swoją sierść. Zapytaj o takie akcesoria w sklepie zoologicznym lub wykonaj je samodzielnie.
- Z tapicerki kocią sierść usuwaj mokrym ręcznikiem. Zlepi on włosy w kulki, które łatwiej będzie usunąć. Można również używać szmatki zamoczonej w płynie do zmiękczania tkanin.