Strona główna

Ocelot

Ocelot wśród płci

Ocelot w trawie

Ocelot wącha trawę

Ocelot profil

Ocelot

Ocelot jest ssakiem z rodziny kotowatych. Wielkością daleko mu do krewnych, takich jak lew czy tygrys, gdyż jego ciało osiąga do metra długości, a w kłębie mierzy około pół metra. To, czym ocelot przyciąga uwagę, to jego futro – jedwabiste, o bardzo wyrazistych wzorach. Grzbiet kota pokrywają łaty w kształcie okręgów i rozet, na łapach ma natomiast pręgi i mniejsze cętki. Wyraźnie odcinają się one jaśniejszego tła. Odcień sierści ocelotów zależy również od zamieszkiwanych przez nie terenów. Koty leśne są bardziej rude, a futro zamieszkujących mniej zadrzewione rejony – przyjmuje odcienie szarości.

Niestety, ocelota nie spotkamy w swoim pobliżu, nie tylko dlatego, że jest to gatunek zagrożony, lecz głównie dlatego, że występuje tylko w Ameryce Południowej, Środkowej i południowej części Ameryki Północnej. Kot ten szczególnie upodobał sobie gęste, wilgotne lasy równikowe. Spotykany jest jednak również na terenach otwartych, jak sawanny, oraz wilgotnych – blisko jezior i stawów.

Jak każdy kot, ocelot prowadzi nocny tryb życia. Wtedy poluje, głównie na nieduże ssaki. W tym celu zdarza mu się zakradać do ludzkich osad. Sam unikać musi innych ocelotów oraz swoich większych krewnych, te bowiem z przyjemnością polują na oceloty. Nawet w trudnym terenie ocelot porusza się niezwykle cicho, co jest wspólną cechą większości kotowatych, za sprawą poduszeczek na spodzie łap. To, co jednak dla kotów nie jest typowe, to zamiłowanie ocelota do wody. Nie boi się on i potrafi dobrze pływać.

Oceloty mają też trochę wspólnego z rasowymi, ponieważ „domowym ocelotem” nazywany bywa kot rasy ocicat. Właściwie jest to skrzyżowanie kota abisyńskiego, syjamskiego i amerykańskiego krótkowłosego, jednak wyglądem przypomina on ocelota. Sprawia wrażenie kota dzikiego i posiada dość oryginalne futro o kropkowanym umaszczeniu. Mimo fizycznego podobieństwa do swoich dalekich krewnych, ocicaty to bardzo przyjacielskie i rodzinne koty. Komu jednak nie wystarczy „mały ocelot” w domu, zawsze może wybrać się do ZOO, aby zobaczyć na żywo jego dalekiego przodka.