cookies

 

Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.

Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Rozmiar tekstu: A+ A-
29.07.2013 Autor: IR

Wścieklizna u kotów- część pierwsza

Kategoria: Choroby
Wirus wścieklizny Rabies virus (RABV) należy do rodzaju Lyssavirus z rodziny Rhabdoviridae.
Chory kot

Jest przyczyną zachorowań ssaków - w tym ludzi - na całym świecie. Choroba jest antropozoonozą, a zatem człowiek może zarazić się od zwierzęcia, w tym od kota. Choroba nie dotyczy ptaków, ryb i gadów.

Wścieklizna (rabies, lyssa – od imienia greckiej bogini szaleństwa,) jest jedną z najstarszych znanych człowiekowi chorób, wzmianki o niej pochodzą już z 2300 roku p.n.e. (nakaz izolacji wściekłego psa w kodeksie Eshnunna) czy 1700 roku p.n.e. (kodeks Hammburabiego). O wściekliźnie wspominają też Demokryt (V w. p.n.e.) i Arystoteles (III w. p.n.e.). Starożytni nazywali ją także hydrophobią.

Do wynalezienia szczepionki przeciw wściekliźnie przez Ludwika Pasteura ludzie i zwierzęta byli bez szans w walce z tym schorzeniem o najwyższej śmiertelności ze wszystkich konwencjonalnych chorób zakaźnych. Obecnie co roku 10 milionów ludzi na całym świecie jest szczepionych przeciw wściekliźnie po pokąsaniu przez potencjalnie chore zwierzęta (szczepienie postinfekcyjne).

W krajach rozwiniętych śmiertelne wypadki wśród ludzi zdarzają się sporadycznie. Są jednak obszary, gdzie profilaktyka przeciw wściekliźnie nie funkcjonuje w sposób właściwy albo nie ma jej wcale i wirus zbiera ogromne śmiertelne żniwo – co roku na świecie wirus zabija kilkadziesiąt tysięcy ludzi (według WHO 55 tys.). Z powodu wścieklizny co 10 minut umiera 1 osoba (w samych Indiach co 30 min., w tym większość zakażonych to dzieci).

Odpowiednio rygorystyczne programy zwalczania wścieklizny pozwoliły niektórym krajom (m. in. Finlandii, Japonii, Urugwajowi) praktycznie wyeliminować wściekliznę na swoim terytorium. Jedynym krajem, w którym nie odnotowano zachorowań na wściekliznę są Hawaje.

W Ameryce Północnej na wściekliznę chorują najczęściej szopy, kojoty i skunksy (na zachodzie głównie skunksy, na wschodzie szopy, w samych Stanach Zjednoczonych także nietoperze i lisy), w Azji psy i mangusty, w Ameryce Łacińskiej bezpańskie sfory psów i wampiry nietoperze, w Afryce psy i szakale. W Europie głównym rezerwuarem zarazka wścieklizny są lisy. Koty mogą zarazić się od wściekłych nietoperzy. Poza tym najczęściej chorują dzikie drapieżniki, jeże, kuny i psy.

Istnieje niebezpieczeństwo „przywleczenia” wścieklizny przy okazji handlu zwierzętami egzotycznymi. W wielu krajach dla bezpieczeństwa stworzono specjalne zapisy dotyczące zasad przywozu, handlu i posiadania takich zwierząt (m. in. ścisła kwarantanna importowanych zwierząt).

W celu popularyzacji wiedzy na temat tej groźnej choroby i metod jej zapobiegania co roku 28 września obchodzony jest Światowy Dzień Wścieklizny organizowany przez Sojusz ds. Zwalczania Wścieklizny.

Wścieklizna w Polsce

W Europie od wielu lat toczy się walka z wścieklizną – szczepione są zarówno zwierzęta towarzyszące jak i dzikie. Niestety 25% zachorowań ma miejsce na terytorium Polski.

Do wprowadzenia w 1949 roku obowiązkowego szczepienia to psy były głównym nosicielem choroby. W ciągu dekady ilość zachorowań zmniejszyła się z ponad 3,5 tys. do kilkudziesięciu przypadków. Notowano za to coraz więcej chorych dzikich zwierząt, pod koniec lat 70-tych to one przejęły niechlubną rolę głównych rezerwuarów wirusa.

Szczyt zachorowań zwierząt na wściekliznę przypadł w Polsce w 1992 roku – ponad 3000 potwierdzonych przypadków, z czego 7% stanowiły koty, podczas gdy psy tylko 5%. Głównie chorowały lisy (90%). Na szeroką skalę wprowadzono doustne szczepionki dla dzikich zwierząt. Są one rozrzucane z samolotów oraz rozkładane ręcznie na obszarach leśnych i łąkach 2 razy do roku. Jeśli nie zanotowano w ciągu 2 lat w danym województwie oraz sąsiednich zachorowania - raz do roku. Jeżeli brak zarażenia wścieklizną w ciągu 3 ostatnich lat, można zrezygnować z wykładnia szczepionki. Liczba chorych zwierząt stale się zmniejsza, ostatnio notuje się jednak wściekłe zwierzęta migrujące z Ukrainy i obwodu kaliningradzkiego.

W Polsce obowiązkowe są szczepienia psów drogą iniekcji. Szczepienia kotów należą do szczepionek zalecanych, ale nie są obowiązkowe.

Sposoby i przebieg zakażenia

Podstawową drogą zakażenia są chore na wściekliznę zwierzęta.

Zakażone zwierzę wydala wirus wraz ze śliną kilka dni przed tym, zanim widoczne staną się objawy choroby (nietoperze mogą wydalać wirusa w ślinie nawet przez kilka miesięcy!). Jeżeli w tym czasie pokąsa zdrowe zwierzę, następuje zarażenie. Wirus może też dostać się do organizmu wraz ze śliną chorego zwierzęcia (np. przez polizanie) poprzez zadrapania skóry, a także błony śluzowe (np. nos, usta) i spojówkę oka. Prawdopodobne jest też zarażenie areogenne drogą wziewną (wrotami dla patogenu obecnego w pyle albo kropelkach śliny może być błona śluzowa w nosie), np. w jaskini zasiedlonej przez chorujące na wściekliznę nietoperze.

Poza śliną niebezpieczny jest kontakt bez zachowania środków ostrożności z potencjalnie zakaźnymi tkankami takimi jak fragmenty mózgu. Wirus jest obecny przez jakiś czas w padlinie padłego na wściekliznę zwierzęcia i kontakt przez zranioną skórę może skutkować zarażeniem.

Od momentu zakażenia do wystąpienia objawów może minąć od 10 dni do kilkunastu miesięcy (rzadko 6 miesięcy, ale niektóre źródła podają nawet 24 miesiące) – okres inkubacji zależy od tego, jak długą drogę wirus musi pokonać wzdłuż nerwów obwodowych, aby przeniknąć do ośrodkowego układu nerwowego (OUN - rdzeń kręgowy i mózgowie), gdzie się namnaża (istota szara mózgu). Czasami przenika od razu do nerwów obwodowych, czasami najpierw replikuje się w tkance mięśniowej. Średni czas inkubacji wynosi od 3 do 8 tygodni u psów, 2 do 6 tygodni u kotów i 3 do 6 tygodni u ludzi. Długi okres wykluwania choroby u skunksów zrodził mylny pogląd, jakoby zwierzęta te stawały się dożywotnimi, bezobjawowymi nosicielami wirusa.

Tempo rozwoju choroby zależy także od ilości patogenu, któremu udało się wniknąć do organizmu.

Jeżeli kot zostanie pokąsany w silnie unerwioną tkankę proces będzie przebiegał szybciej. Nie zawsze pokąsanie przez wściekłe zwierzę kończy się zarażeniem. Choruje co piąta ofiara.

Wirus łatwo zniszczyć powszechnie stosowanymi detergentami. Jest wrażliwy na wysoką temperaturę, światło słoneczne i niskie pH. Nie jest natomiast wrażliwy na niską temperaturę (nawet zamrażanie).

Objawy

Wścieklizna ma dwie postaci choroby – cichą (atakująca głównie rdzeń kręgowy - poliomyelitis) i szałową (atakującą głównie mózg - polioencephalitis), która dotyka zdecydowaną większość z zarażonych kotów (90%).

Objawy są bardzo różne, nie muszą występować wszystkie razem.

Chorobę w postaci gwałtownej w fazie objawów klinicznych można podzielić na kilka faz – w pierwszej zmienia się zachowanie zwierzęcia (okres zwiastunowy - zwierzę jest lękliwe i szuka schronienia albo nadmiernie lgnie do człowieka, u kotów faza bardzo krótka, trwa od kilku godzin do 2 dni, u psów dłużej), w drugiej jest bardzo agresywne (okres pobudzenia od niepokoju, dezorientację po skrajne ataki szału). W ostatniej ulega porażeniu i umiera (okres porażenia).

W postaci spokojnej po osłabieniu i posmutnieniu przychodzi paraliż i śmierć.

OBJAWY WŚCIEKLIZNY SZAŁOWEJ

FAZA ZWIASTOWANIA (PRODROMALNA)

  • zmiana zachowania (kot „miziak”ucieka przed człowiekiem, „dzikus” ociera się o nogi)
  • zmiana temperamentu (spokojny zwyczaj kot jest pobudzony, energiczny zaś apatyczny)
  • gorączka
  • biegunka
  • wymioty
  • potrzeba samotności
  • niechęć do jedzenia i picia
  • może pojawić się żałosne miauczenie
  • świąd i ból w miejscu inwazji – kot może się miejscowo intensywnie wylizywać nawet gryźć bardzo się okaleczając
  • niepokój
  • lękliwość albo wylewność

FAZA PODRAŻNIENIA

W tej fazie wirus przenika ze ślinianek do śliny zwierzęcia może ono zarażać innych. Jest to zazwyczaj 2-3 dzień objawowej wścieklizny. Niepokój przeradza się w agresję.

  • kot nie może sobie znaleźć miejsca, wędruje bez celu, czasem są to duże odległości
  • dezorientacja
  • gryzienie się
  • może wystąpić paroreksja – jedzenie dziwnych rzeczy - kamieni, metalowych rzeczy, patyków
  • następuje znaczne pobudzenie psychoruchowe
  • silna nadwrażliwość na bodźce: światło, dźwięk wody (wodowstręt - hydrofobia), szum wiatru, podmuch powietrza (areofobia) wywołują drgawki
  • kot nie poznaje opiekuna, jest coraz bardziej oszalały i agresywny
  • w szale może atakować nieistniejące obiekty
  • jest niewrażliwy na bodźce bólowe
  • jest nieustraszony, podczas gryzienia np. prętów klatki może nawet łamać zęby
  • pojawia się afazja (brak koordyncji mięśniowo-ruchowej), niezborność zazwyczaj postępuje zazwyczaj od tylnych łap, kot chodzi zataczając się
  • obfity ślinotok
  • pojawiają się okresy apatii

FAZA PORAŻENIA

Trwa zazwyczaj 3-4 dni. W cichej wściekliźnie następuje z pominięciem fazy podrażnienia. W fazie tej następuje postępujące porażenie mięśni i w końcu śmierć z powodu zaniku odruchów fizjologicznych i niewydolności oddechowej.

  • następuje znaczne osłabienie
  • zwisający język - zwierzę nie jest wstanie schować go do jamy ustnej
  • z pyszczka cieknie spieniona ślina (wygląd jak piana)
  • porażenie nerwów czaszkowych i przodomózgowia – ograniczone odruchy powiekami, zez rozbieżny, anizokoria, brak reakcji na światło
  • sztywność karku – kot ma zwieszoną głowę i opuszczoną żuchwę
  • postępujące zaburzenia świadomości
  • objawy dławienia się
  • duszenie się z powodu postępującej niewydolności oddechowej
  • śpiączka
  • śmierć

Śmierć następuje ok. tygodnia wystąpieniu objawów klinicznych

OBJAWY WŚCIEKLIZNY CICHEJ (SPOKOJNEJ)

W tej postaci wścieklizny postać podrażnieniowa nie występuje. Zwierzęta wydają się być potulne, oswojone i przyjazne człowiekowi. Tej odmiana choroby bywa szczególnie niebezpieczna właśnie ze względu na brak agresji, która w potocznym myśleniu nierozłącznie związana jest z wścieklizną.

Komentarze (10)
MS 27-07-2021 15:52:41
zgłoś do moderacji Polecam szczepienie kota na wściekliznę. U mojego kota było właśnie podejrzenie cichej wścieklizny i podrapał dziecko, następnie zdechł. Na szczęście weterynarz powiatowy nie zlekceważył sprawy i zbadano kota. Na szczęście to nie wścieklizna. Jakiś inny wirus. Ale stres był straszny. Szczęście koty.
Kotek* 24-05-2018 14:48:59
zgłoś do moderacji Mój kot nie chce jeść ani pić, ma dziwne oczy .Wygląda jakby był chory i też wygląda jakby był smutny Boję się że ma wściekliznę😥😞
walduslewandowski4564 23-03-2018 16:37:31
zgłoś do moderacji Oj tam jak bym miał to bym sie smażył jak się ten wirus zepsuje
, Weronika 20-08-2017 11:44:02
zgłoś do moderacji Mojemu kotu leci ślina z buzi boję się że to jest wscieklizna
Dagulec 16-07-2017 10:05:34
zgłoś do moderacji Zamiast użalać sie to należało zgłosić o takim kocie do weta lub się weta spytać gdzie zgłosić bo to jest zagrożenie flag innych zwierzat i ludzi
Mayu 10-07-2017 19:52:37
zgłoś do moderacji Czy kot, który choruje na cichą wściekliznę, może być agresywny w stosunku do innych kotów?
Kociaraa 05-06-2017 18:21:07
zgłoś do moderacji Mój kot tez sie dziwnie zachowuje wzielam go na rece zamiałczał , wydaje mi sie ze duzo je a jest chudyi nie pije wody , boje sie ze jest chry :'(
Likehakiful 04-01-2016 06:16:48
zgłoś do moderacji Mój kot nie dawno wrócił od babci ze wsi. Ciągle się oblizuje i drapie po uszach ale nie wiem co to może być. Boję się że to ciche objawy wścieklizny
Kropelek 16-04-2015 19:14:22
zgłoś do moderacji mój kot kiedy wrócił ze swojej podróży był taki brudny jak ten kot na samej górze strony zastanawiałem sie czy sie ubłocił gdzieś ale miałczał i chciał do mnie podejść cały czas (prosto do mnie) - Niewiem co mam zrobić to nastąpiło około 1-2 tygodni temu
dzikudzina 01-10-2014 19:00:53
zgłoś do moderacji dzisiaj spotkalam kota ktorego chcialam nakarmic-wydawal sie przyjazny. nie chcial jednak jesc wędliny zachowywal sie dziwnie mial caly czas jezyk na wierzchu z niego kapala slina. przybieral dziwne pozycje i ciagle przebieral przednimi lapami w miejscu. prawie napewno wscieklizna. mialam szczescie ze mnie nie ugryzl ani nie podrapal ani nie dotknelam jego pyszczka. tak mi go szkoda ale co poradzic:(
Nie pamiętam hasła
Chcesz dołączyć do nas ? Zarejestruj się
 

Encyklopedia Ras

Sfinks doński

Witamy kolejnego sąsiada ze Wschodu. I to z bardzo dalekiego, bo aż znad Donu… choć to właściwie głębokie południe Rosji.
Więcej o tej rasie

Polub nas na Facebooku!

Innowacyjna gospodarka Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego