cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Choroba Aujeszkyego
Z wyjątkiem ludzi i małp bezogonowych na zarażenie wrażliwe są wszystkie ssaki.
Schorzenie
Naturalnym gospodarzem wirusa jest świnia - wirus może przebywać w jej ciele w stanie uśpienia nie dając żadnych klinicznych objawów przez całe życie albo zaatakować wszystkie narządy. Ponieważ dla ludzi choroba jest niegroźna, mięso wieprzowe przeznaczona do spożycia przez ludzi nie jest badane pod kątem obecności tego wirusa. U kotów atakuje głównie układ nerwowy i jest dla tych zwierząt zawsze śmiertelna. Wirus jest bardzo odporny na warunki fizyczne, może przetrwać długi czas poza organizmem gospodarza.
Przyczyny
Kot może się zarazić jedząc zakażoną wirionami SHV-1 wieprzowinę, zwłaszcza surową. Inną drogą mogą się zarazić koty wychodzące, które mają kontakt z trzodą chlewną (np. koty wiejskie) - wirus może wniknąć do organizmu przez śluzówkę jamy ustnej i nosa albo uszkodzenia skóry.
Przebieg i objawy
Po zarażeniu następuje okres wylęgania choroby (namnażania się wirionów), trwa on zazwyczaj około tygodnia. Potem pojawiają się symptomy kliniczne. Objawy bardzo przypominają zakażenie wścieklizną i mogą spowodować postawienie błędnej diagnozy - stąd inne określenie schorzenia - „wścieklizna rzekoma” czy „pseudowścieklizna”. Choroba postępuje bardzo szybko - od pierwszych objawów do śmierci mija od kilkunastu godzin do dwóch dni. Spustoszenia czynione przez pseudowściekliznę postępują błyskawicznie. Choroba atakuje ośrodkowy układ nerwowy – mózg i rdzeń kręgowy. Można zauważyć drastyczne zmiany w zachowaniu zwierzęcia, początkowo ospałe, lękliwe, może robić się pobudzone i mieć ataki szału. Jednym z charakterystycznych objawów wskazujących na chorobę Aujeszkyego jest uporczywy świąd ciała, a szczególnie głowy. Kot zaczyna się w sposób nieopanowany drapać, a nawet gryźć doprowadzając się do samookaleczeń. Nie ma apetytu, może mieć problemy z połykaniem - kot stale przełyka . Następują porażenie mięśni głowy, zwierzę ma zaburzenia świadomości, problemy z równowagą, drgawki, mogą się pojawić wymioty i biegunka. Charakterystyczny jest obfity ślinotok połączony ze stanem zapalnym gardła i przełyku. Postępująca choroba doprowadza do paraliżu, śpiączki i w końcu śmierci kota.
Rozpoznanie i leczenie
Choroba jest nieuleczalna. Nie można też zwierzęcia na nią uodpornić, nie istnieje żadna odpowiednia szczepionka. Objawy dramatycznie się nasilają i jest mało czasu na diagnostykę. Oprócz wywiadu i badania klinicznego przeprowadza się badanie molekularne oraz immunohistochemiczne i hodowlę wirusa. Nie pomoże to zwierzęciu, natomiast pozwoli wykluczyć inne powody jego śmierci.
Zapobieganie
Należy uniemożliwić kotom wychodzącym kontakt z trzodą chlewną, zwłaszcza gdy zwierzęta są przetrzymywane w dużych skupiskach (fermy świń). Trzeba całkowicie wyeliminować wieprzowinę z diety kota. Mięso nie jest badane w kierunku obecności wirusa rzekomej wścieklizny. Wirusa może nie niszczyć całkowicie ani przemrożenie, ani temperatura osiągana przy zwykłej obróbce termicznej mięsa kuchni - w temperaturze pokojowej SHV-1 przetrwa tydzień, zimą jest żywotny nawet 40 dni, ginie natychmiast dopiero w temperaturze 1000 st. C albo po długim gotowaniu. Absolutnie niedopuszczalne jest karmienie kota surowym mięsem wieprzowym. Mięso wołowe i inne powinno się kupować w miejscu, gdzie mamy pewność, że do naszych zakupów przeznaczonych dla kota nie dostanie się surowa wieprzowina (do zakażenia wystarczy odrobina zainfekowanych wirusem wieprzowych resztek z maszyn używanych do mielenia mięsa).
Jeżeli kot spożywa wieprzowinę, należy liczyć się z możliwością zakażenia naszego pupila. Jeżeli pojawią się niepokojące objawy i lekarz weterynarii potwierdzi chorobę Aujeszkyego należy rozważyć eutanazję zwierzęcia. Rokowania w tej chorobie są jednoznacznie złe, a zwierzę wraz z rozwojem infekcji coraz bardziej cierpi.