cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Badanie moczu u kota
Dzięki niemu możliwe jest wykrycie choroby jeszcze w okresie, gdy nie daje żadnych objawów.Jest to badanie tanie i bezbolesne dla kota, warto więc je wykonywać.Optymalnie jest razem z moczem zbadać także krew, aby umożliwić rzetelną interpretację wyników.
Kiedy i dlaczego badać mocz?
Badanie moczu podobnie jak badanie krwi, w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, powinno być u kota wykonywane nie tylko w razie pojawienia się symptomów chorobowych, ale także profilaktycznie. Wczesne zdiagnozowanie choroby pozwoli uniknąć obciążającego organizm leczenia i zmniejszy ryzyko nawrotów. Istnieją schorzenia, których leczenie wymaga regularnego badania moczu. Niewątpliwe, kiedy zachowanie kota wskazuje na problemy ze zdrowiem , nie należy odwlekać badania w czasie. Nie musimy czekać na zalecenie weterynarza - przed planowaną wizytą u lekarza możemy pobrać mocz - dzięki temu diagnostyka będzie szybsza, może zmniejszymy konieczną liczbę wizyt w gabinecie weterynaryjnym - każde badanie to stres dla kota.
Po czym poznać, że z układem moczowym naszego pupila dzieje się coś niepokojącego? Symptomów jest wiele, nie muszą występować wszystkie razem - wystarczy jeden z nich, by wzbudzić naszą czujność. Kot zaczyna załatwiać się poza kuwetą, oddaje mocz często, ale w małych ilościach, przy siusianiu miauczy, pręży się z bólu, liże się w okolicach cewki moczowej i pęcherza, wchodzi do kuwety i nie oddaje moczu, w moczu są obecne ślady krwi, konieczność skorzystania z kuwety budzi u kota zdenerwowanie - poza tym zwierzę traci apetyt, może mieć biegunkę albo wymiotować, być osowiałe albo odwrotnie - pobudzone. Oznaki bólu podczas mikcji oznaczają, że infekcja jest już rozwinięta - koty z reguły są odporne na ból. Oczywiście analiza moczu jest wskazana nie tylko przy chorobach układu moczowego, ale i problemach z wątrobą, podejrzeniu cukrzycy i innych.
Jak „złapać” mocz do badania?
Koty mają „charakter” i ciężko namówić je do współpracy. Dlatego należy wpasować się w naturalny rytm kota. Najłatwiej jest pobrać próbkę przy okazji porannej wizyty kota w kuwecie. Do przechowania moczu używamy sterylnych pojemników na mocz zakupionych w aptece - dokładnie takich samych jak dla ludzi. Warto pamiętać, że w miarę możliwości nie należy moczu długo przechowywać, jeżeli chcemy uzyskać miarodajne wyniki badań. Niektórzy weterynarze zalecają, aby między uzyskaniem próbki a oddaniem do analizy minęły maksymalnie 2 godziny. Jeżeli do wizyty w gabinecie jest więcej czasu, powinniśmy wstawić mocz do lodówki (temp. ok. +4°C, nie dłużej niż na 2-3 godziny). Zbyt długie przechowywanie moczu może spowodować przerost flory bakteryjnej, zmianę pH, zmianę w wynikach posiewu, wskazać fałszywie na obecność białka, zmniejszyć stężenie glukozy i ciał ketonowych, wpłynąć na rozpad wałeczków, a także rodzaj i liczbę kryształów. Zbyt długie przechowywanie w niskiej temperaturze wpływa na zwiększenie gęstości moczu oraz tworzenie się kryształów. Tak więc właściwe pobranie moczu i odpowiednio szybkie dostarczenie do analizy ma kluczową rolą w uzyskaniu prawdziwych wyników badań.
Każdy kociarz w zależności od sytuacji (charakter kota, jego zwyczaje, reakcja na ból, rodzaj żwirku) powinien wypracować własną metodę . Można zamknąć kota w pomieszczeniu z pustą, wyparzoną kuwetą, a potem przelać mocz do pojemnika. Nie potrzeba go wiele - 6 ml powinno wystarczyć do analizy. Jeżeli kot nie posikuje co chwilę, można pomieszczenie z kuwetą zamknąć przed nim na parę godzin przed wizytą u lekarza, na 2 godziny przed wizytą w gabinecie wpuścić kota i wtedy pobrać próbkę moczu . Nie każdy kot załatwi się do pustej kuwety - w takim przypadku warto mieć w domu specjalny niechłonny żwirek do zbiórki moczu albo spróbować podstawić kotu pojemniczek w trakcie oddawania moczu - koty z reguły nie potrafią przerwać siusiania w trakcie. Niektórzy stosują z powodzeniem kuwety o podwójnym dnie. Czasami domowe próby kończą się porażką - wówczas będziemy mogli liczyć na pomoc weterynarza - odpowiedni masaż skłoni kota do oddania moczu. W niektórych przypadkach - gdy konieczne jest pobranie moczu do posiewu - weterynarz moje podjąć decyzję o pobraniu moczu poprzez nakłucie pęcherza moczowego (cystocentesis). Inną metodą poza pobieraniem moczu podczas mikcji jest cewnikowanie.
Na wyniki analizy moczu naszego kota ma wpływ wiele czynników - przede wszystkim, czy nerki naszego kota są sprawne, a zatem czy mają zdolność do zagęszczania moczu. Poza tym na wynik może mieć wpływ rodzaj pokarmu, ilość wypitego płynu, przyjmowane leki. Najbardziej zagęszczony jest mocz poranny, więc badanie jest wówczas najbardziej miarodajne.