cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
News
Hank na senatora
Stany Zjednoczone to kraj, który szczyci się swoją demokracją. I nie było by nic dziwnego, że bezdomny, który zmienił swoje życie, znalazł dom, pragnie zostać senatorem. Gdyby tylko nie był kotem.
Hank jest kandydatem niezależnym. Nie ma określonych poglądów. Można pokusić się o stwierdzenie, że niezbyt interesuje się polityką. Zaskakuje więc fakt, że życiorys kota kandyta napisany jest według wszelkich wyborczych prawideł:
"Hank to dziecko ulicy - nie miał niczego, dlatego wie, jak dużo znaczy ciężka praca. Pracował i uczył się jednocześnie, bo był zwyczajnie zbyt uparty, by pozwolić okolicznościom decydować o swojej przyszłości. Po ukończeniu szkoły z wyróżnieniem Hank szybko wkroczył do świata biznesu. Rozkręcił lokalne firmy, które okazały się sukcesem. (...) Wie, że kluczem do lepszej przyszłości jest tworzenie nowych miejsc pracy"
Co ciekawe, kampania Hanka przeprowadzana jest z użyciem wszelkich środków masowego przekazu, jakie daje nam XXI wiek. Ma swój profil na Facebooku (ponad 3.000 fanów), Twitterze i oczywiście własną stronę w sieci. Ta ostatnia wzbudziła tak ogromne zainteresowanie, że trudno się na nią dostać.
Oczywiście nie mogło zabraknąć spotu reklamowego:
Czy dzielny futrzak ma szansę na wygraną z byłym gubernatorem Wirginii Georgem Allenem i Timem Kainem z Partii Demokratycznej?
Dowiemy się dopiero 6 listopada br. Wtedy to wraz z wyborami prezydenckimi odbędą się wybory do amerykańskiego senatu.