Strona główna

Czarny kot przyczynił się do wygranej Barcelony?

Kot i futbol

Czy na widok przemierzającego ulicę czarnego kota Wasze babcie przewidywały falę nieszczęść? Miały rację. O kocich możliwościach przywoływania pecha dotkliwie przekonał się zawodnik FC Barcelony. Jednocześnie jednak nieoczekiwana fala szczęścia spłynęła na całą drużynę, która rozgrywkę z zespołem Real Sociedad San Sebastian zakończyła wygraną 2 : 1.

Członkowie przeciwnych drużyn, sędzia i piłka to elementy, które w oczywisty sposób wpisują się w klimat potyczek futbolowych. Kilka dni temu nieoczekiwanym gościem barcelońskiej murawy stadionu Camp Nou był jednak.. czarny kot. Całe wydarzenie przeszłoby zapewne bez echa, gdyby nie rozwój wypadków, który nastąpił po wtargnięciu czworonoga.

W końcowej fazie meczu bardzo bolesnej kontuzji uległ Sergio Busquets, defensywny pomocnik FC Barcelony. Dotkliwe rozcięcie nogi uniemożliwi piłkarzowi grę na kilka najbliższych spotkań. Ciekawe czy sławny sportowiec będzie omijał teraz czarne koty z daleka?