cookies
Serwis internetowy swiatkotow.pl używa plików cookies.
Korzystając ze strony internetowej www.swiatkotow.pl wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
News
Nielegalna kocia emigrantka
Mervat Ciuti ledwo zdążyła postawić nogę na brytyjskiej ziemi i wsiąść do taksówki, a już odebrała telefon od zrozpaczonej rodziny. Zaginęła ich ulubiona kotka o wdzięcznym imieniu Bisou. Kobieta domyśliła się, że wszędobylski zwierzak mógł zakopać się w walizce. Natychmiast kazała się zatrzymać kierowcy i pełna złych przeczuć otworzyła bagaż. Jakie było jej zdziwienie połączone z ulgą, gdy w jednym z nich zobaczyła Bisou całą i zdrową, i, co ciekawe, smacznie śpiącą.
Zarówno weterynarz, jak i pracownik linii lotniczych są zgodni, że przeżycie lotu z Egiptu do Wielkiej Brytanii przez zamkniętą w walizce koteczkę graniczy z cudem. Luki bagażowe nie są przecież ogrzewane, nie ma tam klimatyzacji, a walizki, o czym dobrze wiemy, narażone są na uderzenia i wstrząsy.
Niestety powrót nie będzie już tak prosty. Bisou musi bowiem przejść półroczną obowiązkową w wielkiej Brytanii kwarantannę. Gdy okaże się, że jest zdrowa, w co nie wątpimy, będzie mogła wrócić do stęsknionej rodziny.
Oprócz tego przymusowego i zgodnego z prawem zamknięcia ani koteczka, ani tym bardziej jej opiekunka nie zostaną ukarane. To bardzo nietypowa sytuacja – powiedział pracownik stowarzyszenia współpracującego z rządowym urzędem ds. miar i wag – zdarzało nam się, że koty przybywały do Anglii w kontenerach towarowych, ale nigdy w walizce! Jesteśmy zdumieni, że zwierzę przeżyło, i wierzymy, że zostało przywiezione przez pomyłkę.
A my ostrzegamy: zanim zamkniecie walizkę, sprawdźcie, czy nie ma tam kota.